Bielsko-Biała

Awaryjne lądowanie szybowca w Bielsku-Białej. Pilot pod wpływem, raport skupia się na maszynie

today17.09.2025 09:24

Tło
share close

Mijają już ponad dwa miesiące od wypadku szybowca Diana 4E w Bielsku-Białej. Do dziś Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych nie opublikowała raportu końcowego, a sprawa wciąż pozostaje otwarta. Komisja przedstawiła jedynie raport wstępny, sporządzony miesiąc po zdarzeniu. Dokument opisuje przebieg lotu i wskazuje na problemy techniczne maszyny, ale nie odnosi się do stanu trzeźwości pilota.

Co wykazało dochodzenie komisji

Według raportu, 3 lipca pilot wykonywał lot testowy. Na wysokości około dwóch tysięcy metrów doszło do niezamierzonego otwarcia hamulców aerodynamicznych. Pomimo wielu prób nie udało się ich zamknąć, co spowodowało szybsze opadanie i skrócenie zasięgu lotu. Pilot informował o problemach inżyniera prób znajdującego się na ziemi. Ten zarekomendował przerwanie zadania i powrót do lądowania w Aleksandrowicach.
Pilot podjął próbę podejścia do pasa startowego, ale na wysokości około 300 metrów stwierdził, że nie doleci. Zdecydował się na awaryjne lądowanie na padoku stadniny koni, sąsiadującym z lotniskiem. Raport opisuje, że szybowiec przeleciał bardzo nisko nad budynkami i jeźdźcem konnym, po czym uderzył w przeszkody jeździeckie i twardo osiadł na ziemi. Pilot odniósł jedynie lekkie obrażenia, ale szybowiec został poważnie zniszczony – uszkodzone skrzydła, złamana belka ogonowa i rozbite oszklenie kabiny.

Pilot pod wpływem alkoholu

Choć raport skupia się na przebiegu lotu i stanie technicznym maszyny, warto przypomnieć, że pilot został przebadany przez policjantów jeszcze tego samego dnia. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie 46-latka. Jak przekazał nam prokurator Tomasz Nikiel,  rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej, pilot stracił licencję szybowcową.

Brak odniesienia do alkoholu w raporcie

W raporcie wstępnym PKBWL nie ma jednak ani słowa o stanie trzeźwości pilota. Komisja zaznacza, że jej celem nie jest ustalanie winy czy odpowiedzialności, lecz analiza przyczyn zdarzenia i opracowanie zaleceń, które mają zapobiegać podobnym incydentom w przyszłości.
Status badania pozostaje otwarty. Komisja planuje dalsze analizy, m.in. zapisów z komputerów pokładowych i kamer umieszczonych w szybowcu. Raport końcowy wraz z ewentualnymi zaleceniami bezpieczeństwa nie został jeszcze opublikowany.

Napisane przez: Robert Fraś