Piłka nożna

Szalona końcówka w Strumieniu. 15-latek bohaterem

today08.09.2025 11:30 2

Tło
share close

W niedzielę 7 września odbyło się spotkanie rozgrywane w ramach 5. serii gier skoczowsko-żywieckiej okręgówki. Wisła Strumień podejmowała na własnym stadionie drużynę Sokoła Słotwina. Przed spotkaniem to goście byli faworytem tego meczu, jednak nie od dziś wiadomo, że piłka bywa nieprzewidywalna, zwłaszcza w tych niższych ligach. 

Pierwsza połowa dla Sokoła

Zespół ze Słotwiny bardzo szybko zdołał zdobyć bramkę. Już po siedmiu minutach gry, Kamil Urbaniec wpakował piłkę do siatki.  Gospodarze nie pozostali dłużni i bardzo szybko odpowiedzieli na to trafienie, autorem wyrównującej bramki był Dawid Gizler. Mecz stał na całkiem wysokim poziomie, w trakcie pierwszych 45 minut, to zespół Sokoła przeważał na boisku. Efektem tego stanu rzeczy, był gol Przemysława Jurasza, który tym samym wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Niecodzienne zachowanie Fair Play

Pod koniec pierwszej części spotkania goście mogli wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Wielkiego pecha w tej sytuacji miał zawodnik Wisły Strumień – Przemysław Chrostowski. Stoper gospodarzy źle stanął na stopie i podkręcił kostkę. Sprawiło to, że Michał Talik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak widząc całe zdarzenie, postanowił oddać piłkę. Takich czynów nie widzimy codziennie, także zdecydowanie należy docenić zachowanie Talika. W efekcie drużyny do szatni schodziły przy wyniku 1:2.

Po przerwie Wisła ruszyła do ataku

Po zmianie stron bardzo szybko doszło do wyrównania, niespełna pięć minut po wznowieniu spotkania, Bartosz Wojtków zdobył bramkę na 2:2. Zespół ze Strumienia cały czas napierał, jednak bardzo długo nie mogli znaleźć drogi do bramki chronionej przez Wojciecha Mroka. Przełamanie przyszło dopiero w samej końcówce, w 89. minucie meczu gola na wagę trzech punktów zdobył 15-latek – Miłosz Staroń. Mecz zakończył się wynikiem 3:2

„Wygrał zespół lepszy” – Przemysław Jurasz

Wygrał zespół lepszy, bardziej konkretny w swoich poczynaniach. Zespół, który bardziej pragnął zwycięstwa, to było widać, że oni bardziej pragną tego zwycięstwa. Było widać po nich, że oni tego zwycięstwa bardziej chcieli, aniżeli my. Wiedzieliśmy, że mają tylko jeden punkt i będą chcieli zdobyć komplet punktów.-mówił po spotkaniu trener Sokoła

Wisła Strumień 3:2 Sokół Słotwina 
1:0 Kamil Urbaniec (7′)
1:1 Dawid Gizler (11′)
1:2 Przemysław Jurasz (33′)
2:2 Bartosz Wojtków (50′)
3:2 Miłosz Staroń (89′)

Wisła Strumień

Gatner, Chrostowski (Staroń), Czakon (Szatkowski), Urbańczyk, Kiełkowski, Niebisz (Maka), Puzoń, Gizler, Grzybek (Skalski), Miły, Wojtków (Orszulik)

Trener: Mateusz Szatkowski

Sokół Słotwina

Mrok, Wrona, Wróbel, (Wolski) Stawicki, Wójcik, Nikiel, Kapała (Bistyga), Wojciuch, Jurasz, Urbaniec, Talik

Trener: Przemysław Jurasz

 

 

Napisane przez: Mikołaj Lorenz