Auto spłonęło doszczętnie

fot.: OSP Komorowice Krakowskie

Dziś w nocy przy ulicy Sejmowej w Bielsku-Białej spłonął mercedes.

Nie było to nowe auto, jego właściciel oszacował straty na około 15 tys. zł. Bielszczanin zaparkował samochód przy ulicy Sejmowej około godz. 21.30 i udał się do pracy. Rano zobaczył spalony pojazd.

Do pożaru, jak się okazało, doszło około godz. 3.00 rano. Na razie nie wiadomo czy samochód został podpalony czy też doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Ustala to obecnie biegły.
Wiadomo natomiast, że w miejscu, w którym paliło się auto, nie było monitoringu. Sprawę badają policjanci z komisariatu czwartego.