Warto jednak przestrzegać kilku zasad.
Czad groźny również latem. Winne są wysokie temperatury. Od początku czerwca bielscy strażacy odnotowali już 50 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Wczoraj strażacy zostali wezwani do jednego z mieszkań w bloku przy ul. Sterniczej w Bielsku-Białej. Czujnik tlenku węgla w pomieszczeniu łazienki wskazywał 370 ppm! Na szczęście nikt nie uległ podtruciu – informuje Patrycja Pokrzywa z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.
Stężenie dopuszczalne przez Światową Organizację Zdrowia to 35 jednostek ppm. Bardzo duże stężenie czadu – ok. 12000 ppm – potrafi zabić człowieka w kilka minut. Przy stężeniu tlenku węgla w okolicach 200 ppm człowiek zaczyna odczuwać dolegliwości związane z zatruciem.
Podczas upałów przegrzewają się przewody kominowe ponad dachem, co przyczynia się do powstania tzw. cofki w kominie – spaliny z urządzeń grzewczych są wtłaczane z powrotem do naszych mieszkań.
Nie ma skutecznego rozwiązania tego problemu. Jedyną metodą jest przeczekanie upałów i branie kąpieli wieczorem lub wcześnie rano. Należy też wystrzegać się używania urządzeń grzewczych w godzinach intensywnego nasłonecznienia (w godz. od 9.00 do 18.00). Warto też pamiętać o zapewnieniu odpowiedniej wentylacji w mieszkaniach oraz zaopatrzeniu się w czujniki tlenku węgla.