Karetka stacjonuje na terenie Uniwersytetu Bielsko-Bialskiego. Ma służyć studentom.
To pojazd należący do Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Został udostępniony uczelni, by ta mogła właśnie w karetce kształcić swoich studentów, przyszłych ratowników medycznych.
Współpraca z uniwersytetem jest dla pogotowia korzystna, bo większość jego pracowników to właśnie absolwenci bielskiej uczelni.
–
Tak się ostatnio składa, że tą najlepszą śmietankę zabieramy do siebie, a potem uczelnia nam zabiera jako naukowców – śmieje się dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego Wojciech Waligóra.
Posłuchaj
Dyrektor podkreśla, że związku z wysokim poziomem udzielanych przez Bielskie Pogotowie Ratunkowe świadczeń, praca w pogotowiu jest postrzegana jako atrakcyjna, o czym świadczą podania o pracę leżące na jego biurku.
Z drugiej strony, pracownicy pogotowia zasilają kadrę naukową bielskiego uniwersytetu, czego najlepszym przykładem jest dr Tomasz Ilczak. Obecny prodziekan ds. studenckich wydziału nauk o zdrowiu, a wcześniej pracownik pogotowia.
Dziś dr Ilczak prezentował dziennikarzom karetkę, w której studenci będą mieli zajęcia praktyczne.
–
Będą mogli zobaczyć jak wygląda praca wewnątrz ambulansu (…) Manekin w środku i zajęcia symulacyjne, natomiast wykonywane w warunkach rzeczywistych – wyjaśnia dr Ilczak
Posłuchaj
Karetka służąca edukacji studentów to element szerszej współpracy pogotowia z uniwersytetem. To nasz wkład do wspólnego projektu – podkreśla dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego Wojciech Waligóra.
A współpraca obejmować ma m.in.: wspólną realizację szkoleń i konferencji naukowych, wspólną organizację mistrzostw w ratownictwie medycznym oraz prowadzenie badań naukowych z zakresu medycyny naukowej i ratownictwa medycznego. –
Chcemy skorzystać z wiedzy i doswiadczenia naukowców, by szkolić nasz personel – zaznacza Wojciech Waligóra.
Posłuchaj
Badacze mają zająć się przede wszystkim dwoma zagadnieniami. Pierwsze dotyczy urządzenia o nazwie analizator parametrów krytycznych. To urządzenie, z których ratownik może skorzystać oceniając stan pacjenta w miejscu, w którym dokonuje jeszcze przedszpitalnej diagnozy. Drugie badanie koncentruje się na resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Okazuje się, że może być ona prowadzona lepiej przez trzyosobowy, a nie dwuosobowy zespół ratowników.
Dziś podpisany został list intencyjny pomiędzy Uniwersytetem Bielsko-Bialskim, reprezentowanym przez rektora uczelni Jacka Nowakowskiego a Bielskim Pogotowiem Ratunkowym, które reprezentował dyrektor Wojciech Waligóra.
W dokumencie obie instytucje zadeklarowały zamiar współpracy badawczo-dydaktycznej pomiędzy Katedrą Ratownictwa Medycznego Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Bielsko-Bialskiego a Bielskim Pogotowiem Ratunkowym.