Produkcja trwa, każdego dnia

fot. Radio BIELSKO

Była manufaktura świec okopowych, do tego doszła manufaktura siatek maskujących. Razem to manufaktura pomocy, pomocy Ukraińcom walczącym na froncie.

W Bielsku-Białej działa manufaktura pomocy. Polega na tym, że grupa osób wykonuje siatki maskujące. Siatki później transportowane są do Ukrainy i tam wykorzystywane są w kamuflażu sprzętu lub pojazdów pomocy medycznej.

Siatki mają różne kolory, zależne od pory roku. Plecione są na konkretne zamówienie. Te ostatnio powstające to siatki w rozmiarach 3×4 metry. Transport do Ukrainy z Bielska-Białej wyjeżdża raz lub dwa razy w miesiącu.

– Powiem szczerze, że to jak powstaje siatka najlepiej raz zobaczyć, niż sto razy opowiedzieć. To są małe kawałki tkaniny, które są wplecione w bazę – w dużą siatkę, taką jak na ryby. Dziewczyny powoli prowadzą tę tkaninę, w formie tasiemki, i tak powstaje ta siatka maskująca. To jest ciekawa procedura, podczas której można rozwijać zdolności manualne – opowiadała nam Uliana Worobec z Ośrodka Integracji Obcokrajowców MyBB oraz liderka grupy inicjatywnej "Ukraińcy w Bielsku-Białej". POŚŁUCHAJ.

Siatki maskujące wykonuje się codzienne, od godz. 10.00, w budynku przy ul. Krasińskiego 5a. Przyda się każda para rąk do pomocy oraz siatki, a także materiał, który finalnie wpleciony zostanie w bazę.

Wraz ze spadkiem temperatur, ponownie, produkowane są także świece okopowe. Świece okopowe także dostarczane są później walczącym na froncie Ukraińcom. Dzięki takiej świecy można się ogrzać, można przyrządzić posiłek. Pali się przez 4-6 godzin.