Piłkarz Podbeskidzia o swojej „cieszynce”

Lionel Abate odniósł się do "cieszynki" jaką wykonał po zdobyciu gola w meczu z Resovią. To reakcja na gest piłkarza Podbeskidzia, który mógł sugerować groźbę wysłaną w stronę kibiców przeciwnika. Klub w mediach społecznościowych opublikował wideo, w którym Abate przeprasza i tłumaczy, że miał zupełnie inne intencje. Chciał zwrócić uwagę na problem terroryzmu, do którego dochodzi w Kamerunie.

Wczoraj [chodzi o poniedziałek, wideo opublikowano we wtorek – red.] w sposób niewłaściwy cieszyłem się z mojego gola. W rzeczywistości chodziło mi o terroryzm w moim kraju, Kamerunie. Kiedy pokazałem na moją rękę, gdzie miałem owinięty biały papier, chciałem żeby do mojego kraju dotarła wiadomość. Nie miało to dotyczyć fanów z Rzeszowa, Polaków. Bardzo za to przepraszam. Miał to być tylko apel do zakończenia wojny w moim kraju – to fragment stanowiska piłkarza.

Mecz Podbeskidzia z Resovią zakończył się remisem (1:1). Górale zajmują 10. miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.