Wracał dwukrotnie, aby uzupełnić zapasy. Zapominał jednak za nie zapłacić

Fot. archiwum

Mężczyzna wracał na stację paliw w Żywcu dwukrotnie, w odstępie kilku godzin. Za każdym razem po to, aby zaopatrzyć się w alkohol. Problem polegał na tym, że nie regulował rachunku.

To sytuacja z wczorajszego popołudnia, ze stacji przy al. Piłsudskiego. Mężczyzna, znany z widzenia obsłudze, ukradł alkohol warty ponad 40 złotych. Sprawę zgłoszono policjantom, ci zabezpieczyli monitoring i rozpoczęli czynności.

Kilka godzin później mężczyzna wrócił na stację, tym razem kradnąc alkohol warty niecałe 40 złotych. Mundurowi zatrzymali go niedługo po tym, w tej samej okolicy. Mężczyzna miał przy sobie skradzione rzeczy, które wróciły do sprzedaży. Sam zainteresowany trafił na izbę wytrzeźwień.

Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.