Jedyny taki zwyczaj w Polsce! Żywieckie Gody przyciągnęły na rynek tłumy

Paweł Chudecki

56. edycja Żywieckich Godów, unikalna w skali Polski tradycja ludowego kolędowania, zawitała dzisiaj na żywiecki rynek. Siedemnaście grup przebierańców, więcej niż oczekiwano, zgromadziło się w uroczystym korowodzie a potem w prezentacjach.

To wyjątkowe wydarzenie, które odbywa się nieprzerwanie od ponad pół wieku, przyciąga turystów i mieszkańców, łącząc ich w celebrowaniu jedynej w swoim rodzaju tradycji.

Historia Żywieckich Godów

Początki tego niezwykłego zwyczaju sięgają lat 70., kiedy to Tadeusz Trębacz – pomysłodawca i organizator – zapoczątkował tradycję, która trwa do dziś. Pierwsze wydarzenie miało miejsce w 1968 roku, podczas obchodów 700-lecia miasta Żywiec. Dziady żywieckie z różnych zakątków regionu, od Rajczy, przez Węgierską Górkę i Milówkę, aż po Żywiec, spotykali się na rynku, biegnąc z czterech stron.
Od tamtej pory wydarzenie zmieniło nazwę na Żywieckie Gody i stało się nieodłącznym elementem kultury tego miasta. Obecnie to już 56. edycja, która ściąga coraz więcej osób zainteresowanych folklorem i tradycjami. Impreza, której początki sięgają 1968 roku, przyciąga wielu turystów i jest dowodem na trwałość żywieckich tradycji, mówi rzecznik Urzędu Miejskiego w Żywcu Mariusz Hujdus.

Unikalność, która przyciąga

Żywieckie Gody to jedyny tego typu zwyczaj w Polsce. Tylko tutaj można zobaczyć kilkuset ludzi w przebraniach, którzy z dumą podtrzymują tradycję, przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Co ciekawe, grupy dziadowskie z biegiem czasu ewoluują – dziś mają dostęp do bardziej różnorodnych materiałów i zdobień, co sprawia, że ich kostiumy stają się coraz bardziej efektowne.
Żywieckie Gody to więcej niż wydarzenie – to hołd składany kulturze, historii i wspólnocie, która z roku na rok staje się coraz silniejsza.