Koniec śledztwa w sprawie wypadku
Izabela JanoszekIzabela Janoszek

Koniec śledztwa w sprawie wypadku

Zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego, do którego doszło w marcu w Ustroniu.15 marca w Ustroniu Nierodzimiu, przed światłami na DW 941, mercedes typu SUV, jadąc w kierunku Skoczowa, z impetem wbił się w naczepę samochodu ciężarowego. Ciężarówka z kolei uderzyła w toyotę yaris, która zatrzymała się na kolejnym dostawczaku. 
Kierowca mercedesa zginął na miejscu. Natomiast kierująca toyotą yaris kobieta w ciąży została przewieziona do szpitala. Przeżyła, ale straciła dziecko. Pozostałym uczestnikom wypadku nic poważnego się nie stało.
 
- Śledztwo w sprawie wypadku samochodowego zostało zakończone postanowieniem o umorzeniu – informuje naszą redakcję zastępca Prokuratora Rejonowego w Cieszynie Piotr Grosicki. To ze względu na śmierć sprawcy wypadku (art.17 par.1 pkt.5 k.k.).  - Ustalenia śledztwa pozwoliły na przyjęcie, że jedynym sprawcą tego czynu [wypadku ze skutkiem śmiertelnym – dod. red.] była osoba, która poniosła śmierć – zaznacza prokurator Grosicki. 
 
Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że prowadzący mercedesa Damian O. umyślnie naruszył przepisy ruchu drugowego, przede wszystkim dotyczące prędkości i w ten sposób doprowadził do wypadku. Jednak to, czy biznesmen targnął się na własne życie, śledczy ustalają w odrębnym śledztwie.
- Postępowanie to jest obecnie w toku. Ma na celu ustalenie czy był to zamach samobójczy, a jeżeli był, to jakie były tego przyczyny i czy inna osoba nie namawiała do takiego czynu tudzież czy inna osoba nie udzieliła pomocnictwa do takiego czynu, jeżeli zostanie stwierdzone, że był to zamach samobójczy (art.151 k.k.) – wyjaśnia prokurator Grosicki. 
 
Biznesmen, który zginął w wypadku, prowadził ważną inwestycję na Śląsku Cieszyńskim. Chodzi o przebudowę dróg powiatowych w gminie Hażlach, a dokładniej ulic Katowickiej i Cieszyńskiej w Pogwizdowie. Zanim doszło do wypadku mieszkańcy alarmowali i narzekali, że robotnicy zeszli z placu budowy. Zostawili drogę rozkopaną, którą trudno było się poruszać zarówno kierowcom – ze względu na dziury - jak i pieszym brnącym w błocie i pyle. Plotkowano o kłopotach finansowych właściciela firmy odpowiedzialnej za przebudowę - Damiana O.
 
Po śmierci biznesmena, inwestycje utknęła, prowadzona przez jego firmę, przebudowa ulic Katowickiej i Cieszyńskiej w Pogwizdowie. Już wcześniej mieszkańcy alarmowali, i narzekali, że robotnicy zeszli z placu budowy. Zostawili drogę rozkopaną, którą trudno było się poruszać zarówno kierowcom - ze względu na dziury - jak i pieszym brnącym w błocie i pyle. 

Ówczesny starosta cieszyński Mieczysław Szczurek informował na kwietniowym spotkaniu z mieszkańcami, że do firmy zostały przesłane dwa pisma ponaglające. A następnie trzecie, w którym samorząd zwrócił się o uruchomienie gwarancji bankowych. 
Dopiero po określonej prawem procedurze powiat mógł przejąć plac budowy i wyrównać teren. W maju wyłoniono nowego wykonawcę przebudowy dróg w Pogwizdowie. To firma Inter-Service sp. z o.o. z  Bielska-Białej. 
Inwestycja, która miała zakończyć się w czerwcu 2024 roku, ostatecznie ma być gotowa w listopadzie.


Wiadomości Radia BIELSKO są dostępne w Google News - obserwuj nas!

Zobacz inne wiadomości tego autora: