Bielsko-Biała

Kolejny spór o płace w Bielsku-Białej. Tym razem w zakładzie Marelli

today09.04.2025 12:00

Tło
share close

W bielskiej spółce Marelli w Bielsku-Białej trwa spór zbiorowy. Solidarność domaga się podwyżek dla całej załogi. To 450 osób.

– Oczekiwania pracowników były bardzo duże, ale zdajemy sobie sprawę jaka sytuacja panuje na rynku motoryzacyjnym. Dlatego studziliśmy te oczekiwania i wyszliśmy z dużo mniejszą propozycją, która została jeszcze zmniejszona – żeby pokazać pracodawcy, że rozumiemy jego stanowisko. W tym momencie oczekujemy 590 zł brutto podwyżki od 1 stycznia – powiedział nam Grzegorz Maślanka, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność FCA Poland S.A. Posłuchaj

Nasz rozmówca dodaje, że komunikat ze strony władz spółki brzmi: w tym roku podwyżek nie będzie.

Proponowana podwyżka – w skali roku – to mniej niż 3,5 mln złotych. Tymczasem – wedle wiedzy posiadanej przez związki wiedzy – Marelli w Bielsku-Białej realizuje inwestycję wartą ponad 100 mln zł.

– Jeżeli zakład miał tyle pieniędzy na jedną tylko inwestycję, a nie potrafi znaleźć niecałych 3,5 miliona na podwyżki, to załoga nie jest w stanie tego zaakceptować. Inwestować trzeba nie tylko w posadzki, w maszyny, ale też w kapitał ludzki – podkreśla Grzegorz Maślanka. Posłuchaj

Spór trwa od 28 lutego. Obie strony prowadziły negocjacje zakończone spisaniem protokołu rozbieżności. Jutro zakład ma zostać oflagowany. W planach jest pikieta.

To kolejny spór o płace w Bielsku-Białej. Wcześniej relacjonowaliśmy takie same spory w firmach Hutchinson i Adler. Oba skoczyły się porozumieniem.

Marelli w Bielsku-Białej specjalizuje się w produkcji amortyzatorów i komponentów zawieszenia.

Napisane przez: Beata Stekla