Co ze „słynną” kładką?

Bielsko-Biała: trwa i trwa serial związany z budową nowej kładki w Wapienicy.

Były prośby mieszkańców, były interpelacje radnego. Kładka w Wapienicy, w rejonie ul. Tartacznej, jest w fatalnym stanie. Nie można z niej korzystać, o czym informuje tabliczka na mostku, a także na ścieżce w stronę zapory. I taki stan rzeczy trwa od kilku miesięcy. Z początkiem roku Nadleśnictwo Bielsko wywiesiło wspomnianą tabliczkę, by turyści w swoich planach wycieczkowych uwzględnili brak możliwości przejścia po kładce; wskazano na alternatywne trasy spacerowe. 

Mostek wyremontuje gmina, ale w tym zakresie były komplikacje, bo samorząd nie był właścicielem terenu. Dopiero wiosną z "Wodami Polskimi" podpisano umowę na dzierżawę tego terenu, później wybrano wykonawcę i jeden z trzech projektów przez niego przedstawionych. Kolejne miesiące to uzyskiwanie pozwolenia wodno-prawnego. 

– 22 listopada został złożony wniosek o pozwolenie na budowę tej kładki, jednocześnie tworzą się harmonogramy i kosztorys inwestorski. Plan jest taki, żeby do końca tego roku uzyskać pozwolenie na budowę i stworzyć kosztorysy, a przyszłym roku tę kładkę wybudować – mówił dziś na naszej antenie Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej. POSŁUCHAJ.