Piłka nożna

Zdobyli ważne trzy punkty i umocnili się w czołówce ligowej tabeli

today13.10.2025 15:36

Tło
share close

Pasjonat Dankowice dopisał na swoje konto kolejny komplet punktów. W niedzielę pokonali 3:2 rywali ze Studzionki, choć o zwycięstwo musieli drżeć do ostatnich minut. Ta wygrana pozwoliła im umocnić się w czołówce ligowej tabeli.

Pasjonat znów wygrywa

Pasjonat Dankowice ma za sobą bardzo udane tygodnie. Po 10. kolejkach sezonu podopieczni Andrzeja Tomali zajmują trzecią lokatę w ligowej tabeli. W niedzielę udali się na wyjazdowe spotkanie do Studzionki, gdzie zmierzyli się z miejscowym LKS-em. Do siebie wrócili w świetnych nastrojach oraz z trzypunktową zdobyczą.

Bez goli w pierwszej połowie

W pierwszych 45 minutach nie padły żadne bramki. Pasjonat kontrolował grę, ale brakowało skuteczności. Szkoleniowiec zespołu w taki sposób mówił o wydarzeniach z pierwszej części gry:

Mieliśmy przewagę, wjeżdżaliśmy w pole karne, ale nie umieliśmy sobie stworzyć takiej sytuacji stuprocentowej. Bramkarz też kilka razy obronił nasze strzały, albo zawodnik zblokował. Ta pierwsza połowa taka była, że ta gra się za bardzo nie kleiła. Była przewaga, ale nie wynikało z tego nic wielkiego- mówił Andrzej Tomala

W drugiej połowie było ciekawiej

W drugiej połowie oba zespoły w końcu zaczęły trafiać do siatki. Wynik w 52. minut otworzył Adrian Herok, który wykorzystał podanie prostopadłe od kolegi i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Sprytnie podciął piłkę nad golkiperem i dał swojemu zespołowi prowadzenie w meczu. 

Rywale ze Studzionki zdołali wyrównać w 68. minucie, po strzale głową do siatki trafił Marcin Konieczny. Remisowy rezultat utrzymywał się dość długo. Na następnego gola przyszło nam czekać do 83. minuty. Wtedy ponownie na prowadzenie wyszli goście. Adrian Herok wrzucił piłkę z rzutu wolnego, a bramkę zdobył Marcin Bęben. Chwile później udało się im podwyższyć prowadzenie za sprawą Heroka, który wykorzystał dogranie Dawida Kupczaka.

Wydawało się więc, że wynik meczu jest już rozstrzygnięty, ale w końcówce Studzionka zdołała jeszcze sprawić trochę kłopotów. Gol kontaktowy Roberta Dunata w doliczonym czasie gry, mógł sporo namieszać, ale ostatecznie wszystko skończyło się po myśli przyjezdnych.

Dopiero po przerwie stworzyliśmy więcej sytuacji i były one bardziej klarowne, dlatego wpadły w końcu te bramki. Ogólnie ta druga połowa była dużo lepsza, fajnie się ułożyło, że strzeliliśmy trzy bramki. No niepotrzebnie sobie daliśmy wbić tę bramkę w doliczonym czasie gry, ale dowieźliśmy zwycięstwo i to jest najważniejsze.-dodał 

LKS Studzionka 2:3 (0:0) Pasjonat Dankowice

0:1 Herok (52′)
1:1 Konieczny (68′)
1:2 Bęben (83′)
1:3  Herok (88′)
2:3 Dunat (90+1′)

Pasjonat Dankowice

Kraus – Bogusz (78′ Zorkun), Bęben, Cięciel, Herok, Kasprzykowski, Kupczak, Sadlok, Stwora, Waluś, Wróbel

Trener: Andrzej Tomala

Autor: Mikołaj Lorenz