Wielkie emocje w finale Pucharu Polski. 18-latek bohaterem!

18-letni zawodnik Drzewiarza Jasienica – Karol Podgórski został bohaterem swojego zespołu w wielkim finale okręgowego Pucharu Polski w podokręgu Bielsko-Biała. Podopieczni Konrada Kudera wytrzymali napór rezerw Podbeskidzia i sięgnęli po trofeum.

„Nadszedł dzień dzisiejszy”, cytując klasyka. LKS Drzewiarz Jasienica oraz rezerwy Podbeskidzia przystąpili do rywalizacji o trofeum okręgowego Pucharu Polski Podokręgu Bielsko-Biała. Oba zespoły miały równe szanse na końcowy sukces, jako że w tabeli V ligi plasują się w czołówce, uzbierawszy po 23 punkty.

Emocji sporo, ale bramek brak

Od pierwszych minut piłkarze obu drużyn postawili na otwarty futbol. Kilka groźnych strzałów oddał zarówno grający trener Drzewiarza Konrad Kuder, jak i napastnik Górali Grzegorz Janusz.

Do 15. minuty Drzewiarz spokojnie prowadził grę i przeważał. Później Podbeskidzie coraz częściej dochodziło do głosu.

Z czasem akcja w pierwszej części meczu zwolniła. W 36. minucie o bezpośredni strzał z rzutu wolnego pokusił się Wojciech Słomka. Jednak po jego próbie piłka minęła lewy słupek bramki Jasienicy.

Najlepszą okazję Drzewiarz wypracował sobie w 40. minucie. Wtedy to Maciej Kaczmarczyk otrzymał celne podanie prostopadłe od Patryka Łacha, ale jego strzał nie zagroził Góralom.

Górale o krok od szczęścia

Pierwsze minuty drugiej odsłony nie przyniosły zbyt wielu sytuacji podbramkowych, aczkolwiek dało się zauważyć rosnącą przewagę Górali. W 55. minucie swoich sił z dystansu spróbował Kacper Piątek, ale nie przyniosło to oczekiwanego efektu.

Niedługo później bielszczanie ruszyli z groźnie zapowiadającą się kontrą, ale w sytuacji trzech na dwóch błędna decyzja o podaniu spaliła cały wysiłek zespołu. Finalnie zakończyło się uderzeniem Wojciecha Słomki, które zostało zablokowane.

Po trudnościach na początku drugiej połowy Drzewiarz nieco odżył. Dwukrotnie sporo zamieszania w polu karnym zrobił Patryk Łach. Najpierw jego dosrodkowanie zostało zatrzymane przez defensywę rywala, a po krótkiej chwili jego strzał głową został obroniony przez bramkarza.

To nie był koniec ofensywnych poczynań ekipy z Jasienicy. W 72. minucie bardzo bliski szczęścia Szymon Królak uderzył z bliskiej odległości, ale bramkarz wyszedł górą z tego pojedynku.

W 74.minucie działo się za to pod bramką Drzewiarza. Z linii 16. metra uderzał Kacper Piątek, ale rewelacyjną interwencją popisał się Paweł Góra. Rywale Podbeskidzia odpowiedzieli świetną akcją pod bramką przeciwnika. Po dośrodkowaniu Adama Palety, głową piłkę uderzył Szymon Królak. Jednak futbolówka poleciała obok bramki.

Tym samym mecz otworzył się na dobre. Na dziewięć minut przed końcem podopieczni Tomasza Górkiewicza postraszyli Drzewiarza strzałem Łukasza Icieka.

W końcówce spotkania bezdyskusyjnym bohaterem został Karol Podgórski. 18-latek dostał piłkę na wolne pole, wyszedł sam na sam i bez trudu pokonał golkipera. 

Mimo usilnych prób, Górale nie zdołali odrobić poniesionych strat. Szczelna defensywa Drzewiarza skutecznie odpierała ataki i z każdą minutą zbliżała się do końcowego triumfu. Gdy wybrzmiał ostatni gwizdek arbitra mogli w końcu odetchnąć z ulgą… Puchar jedzie do Jasienicy!

LKS Drzewiarz Jasienica – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 1:0 (0:0)

1:0  Podgórski (85′)

LKS Drzewiarz Jasienica

Góra 12 (c) – Smalcerz 4, Marek 5, Wajdzik 15, Kuder 16, Czulak 21, Królak 22, Łach 23, Lorenc 29, Wadas 47, Kaczmarczyk 94
Trener: Konrad Kuder

Podbeskidzie II Bielsko-Biała

Brańczyk 1 – Kabaj 4, Pazik 7, Janusz 9 (c), Szatanik 10, Jurek 11, Piątek 14, Szumiński 16, Tumidajski 17, Twardosz 22, Słomka 5
Trener: Tomasz Górkiewicz