W tym roku stawiają na młodzież. Cele?: „Wygrać jak największą liczbę spotkań”

fot: Adam Martowski

Basket Hills Bielsko-Biała ma za sobą całkiem udany początek sezonu. Bielski zespół do tegorocznych rozgrywek 2. Ligi przystąpił w mocno odmłodzonej kadrze. Taki zabieg ma być świetną inwestycją w przyszłość, choć gdy popatrzymy na wyniki, to efekty już widać i są one bardzo pozytywne.

Młoda kadra nie pęka 

Sezon rozpoczęli od mocnego akcentu – trzech zwycięstw u siebie i jednego udanego wyjazdu. Nie ma się więc co dziwić, że nastroje w zespole są bardzo pozytywne. Jak mówi szkoleniowiec zespołu – Grzegorz Błotko, głównym celem na ten rok było odmłodzenie składu i stopniowe wprowadzanie młodych zawodników do seniorskiej drużyny.

– Przede wszystkim głównym celem było odmłodzenie drużyny. Mamy za sobą bardzo fajny start sezonu – wygrane wszystkie mecze u siebie, jeden wyjazd też wyszarpany. Niestety ostatni mecz wyjazdowy przegraliśmy w końcówce, ale jesteśmy zadowoleni, że po odmłodzeniu ten wynik jest dobry. – mówi trener.

Po sześciu spotkaniach Basket Hills zajmuje czwartą lokatę w ligowej tabeli z dorobkiem 10 punktów. W tym roku pokonali już GTK Gliwice, MKKS Rybnik, KKS Sosnowiec oraz AZS AWF Miners Katowice

Współpraca z Uniwersytetem Bielsko-Bialskim

Jednym z kluczowych projektów, jakie udało się zrealizować przed tym sezonem, było nawiązanie współpracy z Uniwersytetem Bielsko-Bialskim. Dzięki temu młodzi koszykarze mogą rywalizować w drugim zespole na poziomie 3. Ligi. 

–Bardzo nas cieszy, że młodzież dostała możliwość grania w 3. Lidze, dzięki współpracy z Uniwersytetem Bielsko-Bialskim. To dla nas taki pomost między rozgrywkami młodzieżowymi a drugą ligą. Udało się to zrealizować dzięki uprzejmości rektora i dziekana, z czego bardzo się cieszymy.- mówi 

Taki ruch daje miejscowej młodzieży możliwość do rozwoju i z pewnością ułatwi drogę do pierwszej drużyny. Doświadczenie zebrane na poziomie seniorskim z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

Na co w tym roku stać zespół?

Basket Hills Bielsko-Biała od lat regularnie gra w play-off’ach. Trener nie ukrywa, że cel sportowy na ten rok jest podobny, ale nikt nie chce wybiegać w przyszłość. Celem zespołu jest wygrywanie w każdym kolejnym spotkaniu, a czas pokaże, gdzie ich to zaprowadzi.

–Cel, jaki mamy to wygrać jak największą liczbę spotkań i rozwijać tych młodych zawodników, żeby w kolejnych latach stanowili wzmocnienie drużyny. Gramy o zwycięstwo w każdym meczu. Nie patrzymy daleko w przyszłość, skupiamy się na tu i teraz– mówi

– Play-offy to minimum…. Sezon jest długi i wymagający, ale jeśli będzie zdrowie, to i gra będzie dobra.– kończy szkoleniowiec