Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
Hala pod Dębowcem ponownie stała się areną zmagań najlepszych karateków na świecie. 19. edycja Polish Open pod auspicjami światowej federacji karate przyciągnęła ponad 2000 zawodników z całego świata. Wielu z nich walczyło o kwalifikację do kadr narodowych na nadchodzące mistrzostwa świata. Która nacja może zaliczyć miniony turniej do udanych?
Już po raz dziewiętnasty Polska Unia Karate – Polski Związek Sportowy wraz z klubem Atemi Bielsko-Biała zaprosiła reprezentantów 33 krajów do rywalizacji o medale Polish Open. Przez dwa dni (sobota i niedziela, 11-12 października) karatecy walczyli w 50 różnych kategoriach – od ośmiolatków po Masters.
Ostatecznie całe zmagania zdominowała reprezentacja Ukrainy, która na zawody w Bielsku-Białej wystawiła najliczniejszy skład (528 zawodników). Podopieczni Mykoly Sirakovskiego wywieźli z Hali pod Dębowcem 167 krążków. To o 109 medali więcej od reprezentacji Polski. Gospodarze wywalczyli 58 krążków.
Prezes Polskiej Unii Karate – Polskiego Związku Sportowego Paweł Połtorzecki, nie krył dumy z poziomu wydarzenia, zarówno sportowo, jak i organizacyjnie.
– Jesteśmy rok po pełnoletności, bo to dziewiętnasta edycja, a w zeszłym roku świętowaliśmy osiemnastkę. Bardzo się cieszę, że po raz kolejny impreza pokazuje, że jest przygotowana na najwyższym poziomie – zarówno organizacyjnym, jak i sportowym – powiedział prezes.
Połtorzecki podkreślił, że Polish Open przyciąga zawodników z całego świata, którzy traktują ten turniej jako ważny etap przygotowań do międzynarodowych rywalizacji. – Przyjeżdżają tu znakomici sportowcy, zdobywcy medali mistrzostw Europy i świata, by sprawdzić swoją formę. Kadry narodowe walczą o punkty i powołania, więc to świetne, że wracają do Bielska – dodał.
Prezes zwrócił uwagę, że sukces imprezy nie byłby możliwy bez zaangażowania szerokiego zespołu organizacyjnego. – Ja mogę być siłą napędzającą, ale to ogromny sztab ludzi pracuje z roku na rok, by turniej wyglądał tak dobrze. To dzięki nim możemy być dumni z tego wydarzenia – podkreślił.
Jak zdradził Paweł Połtorzecki, turniej na stałe wpisał się w kalendarz sportowy regionu, a organizatorzy już myślą o jego dalszym rozwoju.
– Polish Open zadomowił się w Bielsku-Białej i na pewno będziemy go kontynuować. Nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów, ale wkrótce podzielimy się nowymi, ciekawymi planami – zapowiedział.
Autor: Michał Czarniecki
Kilka minut gry wstępnej z książkami, które warto przeczytać. Lokalni autorzy, cenione gwiazdy literatury, wciągające historie i tytuły, które na długo zostają w pamięci.
closeCopyright Radio BIELSKO