Nie dali żadnych złudzeń

W 11 kolejce V ligi MRKS Czechowice – Dziedzice podejmował Beskid Skoczów. Goście ze Skoczowa po serii 4 meczów bez porażki przyjechali na stadion lidera z zamiarem przerwania zwycięskiej passy gospodarzy…

Koncert w pierwszej połowie

Początek spotkania był ostrożny w wykonaniu obu drużyn, jednak z upływem czasu zawodnicy lidera zaczęli łapać swój rytm. W 18 minucie przed polem karnym faulowany był Patryk Wójtowicz. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Adam Grygier i kapitalnym uderzeniem umieścił piłkę w okienku bramki. Kilka chwil później indywidualną szarżą z lewej strony boiska popisał się Daniel Iwanek. Wyłożoną przez niego na 12 metr futbolówkę płaskim strzałem na bramkę zamienił Patryk Wójtowicz. Dziesięć minut później ten sam duet zamienił się rolami. Iwanek po asyście Wójtowicza trafia na 3:0 i takim wynikiem kończy się pierwsze 45 minut.

Nie zwolnili po przerwie

Po zmianie stron mogło się wydawać, że MRKS skupi się na kontrolowaniu spotkania i szanowaniu wyniku, jednak nic takiego nie miało miejsca. Cztery minuty po przerwie Jakub Krasny uruchomił Iwanka, a jego „centrostrzał” przelobował źle ustawionego golkipera Skoczowa. Kolejne trafienie to ponownie zdobycz Wójtowicza, który po asyście Szymona Byrtka wygrał pojedynek z obrońcą Beskidu i strzałem w długi róg bramki podwyższył prowadzenie. Honor gości uratował w ostatniej minucie Michał Pietraczyk i mecz zakończył się okazałym zwycięstwem MRKS-u.

MRKS Czechowice – Dziedzice – Beskid Skoczów 5:1 (3:0)

1:0 Grygier 18′

2:0 Wójtowicz 24′

3:0 Iwanek 35′

4:0 Iwanek 49′

5:0 Wójtowicz 67′

5:1 Pietraczyk 90′

MRKS: Ł. Byrtek, Pindera, Studencki, Grygier, Krasny, Jonda, M. Byrtek, Sz. Byrtek, Bukowczan, Iwanek, Wójtowicz

Beskid: Krucek, Kaźmierczak, Kubica, Dyczek, Pater, Zątek, Kozyra, Kotrys, Macura, Krucek, Pietraczyk