Piłka nożna

Na taki wynik czekali od połowy sierpnia. Złapali optymizm i pewność siebie

today06.10.2025 18:30

Tło
share close

Piłkarze Piasta Cieszyn z grającym prezesem Ireneuszem Jeleniem musieli czekać aż półtora miesiąca na kolejne zwycięstwo w Klasie Okręgowej Skoczów-Żywiec. Nic dziwnego, że nadejście wyczekiwanej wygranej to potężna dawka pewności siebie dla zespołu Michała Trojaka.

Zwycięstwo na przełamanie dla Piasta Cieszyn

Podopieczni Michała Trojaka odnieśli pierwsze zwycięstwo od sześciu ligowych spotkań, pokonując na wyjeździe zespołu Sokoła Słotwina 0:3. W rozmowie z Radiem BIELSKO trener cieszynian nie ukrywał zadowolenia ze zdobycia cennych trzech punktów.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zwycięstwa, bo ten mecz był dla nas bardzo ważny – podkreślił szkoleniowiec. Jak dodał, jego zespół od początku realizował plan taktyczny, polegający na oddaniu inicjatywy rywalowi i skutecznym wykorzystywaniu własnych okazji. – Oddaliśmy piłkę przeciwnikowi i taki też był nasz zamiar. Czekaliśmy na swoje okazje, wykorzystaliśmy je w pełni i cieszymy się z wygranej.

Od chaosu do kontroli wydarzeń boiskowych

Choć początek meczu nie należał do najłatwiejszych, z każdą minutą Piast prezentował się coraz lepiej. Trojak przyznał, że jego drużyna potrzebowała chwili, by złapać odpowiedni rytm. – Początek spotkania był troszeczkę chaotyczny. Przeciwnik miał kilka sytuacji, ale z biegiem czasu łapaliśmy większą pewność siebie i skupialiśmy się na działaniach defensywnych.

Cieszynianie wykazali się dużą skutecznością, zdobywając trzy bramki po dobrze rozegranych akcjach. Pierwsze trafienie padło po wyrzucie z autu. Piłka trafiła do doświadczonego Ireneusza Jelenia, który po dobitce znalazł drogę do siatki.

Drugą bramkę Piast zdobył po stałym fragmencie gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego ponownie należało do Jelenia, a w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Kamil Jakubiec, kierując piłkę do bramki z bliskiej odległości.

Po przerwie cieszynianie kontrolowali przebieg wydarzeń, a jedna z kontr zakończyła się trzecim trafieniem autorstwa Maksymiliana Brody, które przypieczętowało ich pewne zwycięstwo 0:3

„To zwycięstwo wpłynęło na nasze morale”

Szkoleniowiec chwalił swoich zawodników za dyscyplinę taktyczną i organizację gry, choć nie zabrakło też momentów wymagających poprawy. – Zdarzały się sytuacje, które powodowały słabszą organizację. Byliśmy troszeczkę spóźnieni, przeciwnik wychodził z naszego pressingu. Ale generalnie dobrze reagowaliśmy na jego styl grania.

Dzięki temu zwycięstwu Piast przeskoczył w tabeli drużynę z Słotwiny i zajmuje obecnie dziewiąte miejsce. Sam Trojak wierzy, że sukces ten pomoże zespołowi w kolejnych spotkaniach. – To zwycięstwo wpłynęło na nasze morale. Złapaliśmy większą pewność siebie i z pozytywną energią podchodzimy do kolejnego spotkania – podsumował trener.

Autor: Michał Czarniecki