Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
W trzeciej kolejce bielskiej A-klasy Ligota gościła Sokoła Zabrzeg. Spotkanie z rywalem zza między było dodatkowym smaczkiem nadając meczowi status lokalnych derbów.
Pierwsza odsłona spotkania stała na wyrównanym poziomie. Obie drużyny walczyły o każdą piłkę, było sporo fizycznej gry i twardej walki. Zawodnicy LKS Ligota starali się konstruować akcje, którymi zbliżali się pod bramkę Sokoła, lecz nie były one na tyle klarowne, aby mogły zakończyć się skutecznie. Zabrzeg z kolei próbował prostszych środków na sforsowanie defensywy rywala, ale także brakowało konkretów. Kiedy wydawało się, że oba zespoły zejdą do szatni przy bezbramkowym remisie składną akcję gospodarzy bramką do szatni sfinalizował w 44 minucie Wojnar.
Po przerwie Sokół wszedł w drugą połowę wyraźnie pobudzony zadanym przez Ligotę ciosem. Na efekty goście nie musieli czekać długo i w 49 minucie Adamus doprowadził do remisu. Taki przebieg wydarzeń boiskowych spowodował, że gra nieco się otworzyła z obu stron i zrobiło się ciekawiej. Mieliśmy więcej prób na zmianę rezultatu, Ligota starała się budować akcje od tyłu, Zabrzeg z kolei stwarzał zagrożenie po stałych fragmentach gry.
W 60 minucie gospodarze znów doszli do głosu czego efektem była zdobyta bramka, a jej autorem został Oczko. Sokół by walczyć o jakąkolwiek zdobycz punktową musiał bardziej się otworzyć. Piłkarze Ligoty mogli rozstrzygnąć losy meczu po dwóch dobrych kontrach, ale zabrakło wykończenia akcji. Do końca meczu żadna z ekip nie powiększyła swojej zdobyczy bramkowej i zwycięstwo w derbach zgarnęła Ligota.
„Spotkanie było meczem walki. Jestem zadowolony z postawy mojego zespołu, który wybiegał ten mecz, dzięki temu uniknęliśmy przestojów w grze. Staraliśmy się pograć piłką, a jeden z trenowanych wcześniej wariantów przyniósł nam pierwszą bramkę. W szatni rozmawiałem z zawodnikami, że Zabrzeg może mocno ruszyć po przerwie, jednak błąd w rozegraniu piłki od tyłu i koniec końców tracimy gola. Po straconej bramce nadal chcieliśmy grać swoje, myślę, że były szanse aby wcześniej rozstrzygnąć ten mecz. Rywal postawił nam twarde warunki dlatego cieszą trzy punkty wywalczone po takim meczu”
LKS Ligota – Sokół Zabrzeg 2:1 (1:0)
1:0 Wojnar 44′
1:1 Adamus 49′
2:1 Oczko 60′
Ligota – Przemyk, Więcek, Ciesielczyk, Duraj, Wrzoł, Pierlak, Wojnar, Bieńko, Wajs, Florek, Oczko
Zabrzeg – Górski, Gałan, Stanclik, Imanhulov, Bialik, Kozłowski, Iskrzycki, Walczyszyn, Żemła, Kobiela, Adamus
Napisane przez: Ariel Herka
Teatr, kino, muzyka, sztuka - czyli wszystko to, co interesuje kulturalnego człowieka.
closeCopyright Radio BIELSKO