Listeners:
Top listeners:
play_arrow
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
play_arrow
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
play_arrow
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
play_arrow
Radio MEGA Mega Przeboje!
play_arrow
Radio NUTA Same dobre nuty!
Swój pierwszy medal mistrzostw świata Piotr Żyła zdobył w 2017 roku w Lahti – stanął wtedy na najniższym stopniu podium. Ta impreza zresztą była udana, nie tylko dla niego, ale dla całej polskiej kadry. To właśnie wtedy biało-czerwoni zdobyli swój pierwszy, historyczny złoty medal w drużynie… Jak czas pokazał, to był dopiero początek pięknej historii Piotra Żyły w zawodach tej rangi. W 2021 roku wiślanin zachwycił cały świat, zostając najstarszym mistrzem świata w historii skoków narciarskich… A dwa lata później obronił tytuł.
Piotr Żyła szczególnie upodobał sobie zawody rangi mistrzowskiej. Wystarczy tylko wspomnieć, że na swoim koncie ma tyle samo złotych medali tej imprezy, co triumfów w pojedynczych zawodach Pucharu Świata. W „zwyczajnych” konkursach udało mu się wygrać dwukrotnie. Pierwszy raz – w 2013 roku na Holmenkollen oraz w 202o roku na Kulm. W Mistrzostwach Świata ma dokładnie taki sam bilans. Złoto wywalczył w Oberstdorfie oraz w Planicy.
Przeczytaj o pierwszej wygranej Piotra Żyły w Pucharze Świata: Na legendarnej skoczni w Oslo… Pierwsza wygrana Piotra Żyły w Pucharze Świata
Rok 2017 był jednym z najlepszych okresów w polskich skokach. Nasza drużyna była silna jak nigdy, jasne więc było, że na czempionat do Lahti Polacy jadą po medale… Na skoczni normalnej było blisko. Kamil Stoch brązowy krążek przegrał o 1,1 punktu. Nie zabrakło jednak kontrowersji. Zdaniem wielu osób noty za styl, jakie przyznano trzeciemu Markusowi Eisenbichlerowi były zawyżone. Tuż za plecami Stocha uplasował się Maciej Kot. Dawid Kubacki był ósmy, a Piotr Żyła… Dopiero 19.
Kolejną szansą na zdobycie medali była rywalizacja na skoczni dużej. Po pierwszej serii Polacy znów plasowali się w ścisłej czołówce stawki, ale poza podium. Żyła był szósty, do trzeciego Andreasa Stjernena tracił nieco ponad dwa punkty. Wszystko było więc możliwe…

W drugiej odsłonie Polak wysoko wyszedł z progu i bez trudu połykał kolejne metry. Ostatecznie jego narty zetknęły się ze śniegiem dopiero na 131. metrze. To był atak na medal! Teraz pozostało jednie czekać… Zaraz po nim w dół rozbiegu pomknęli Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch – nie dali rady… Na górze pozostało już tylko trzech: Andreas Stjernen, Andreas Wellinger i Stefan Kraft. Jako pierwszy do boju ruszył Norweg…
-129 metrów – tyle potrzebuje skoczyć Andreas Stjernen, by pokonać Piotra Żyłę i… Nie ma tej odległości! Nie ma i będziemy czekać teraz na wszystkie informacje, jakie będą napływały {…} Cisza na stadionie… I czekamy… Piotr Żyła!!! Piotr Żyła już co najmniej brązowym medalistą mistrzostw świata!– cieszył się komentujący te zawody Sebastian Szczęsny
Następni już nie zawiedli, więc Żyła skończył z brązowym medalem. Polski skoczek po konkursie nie krył emocji, były łzy i było oszołomienie. Wiślanin w rozmowach z dziennikarzami zdawał się być nieobecny – zupełnie jak nie on. Zawsze przecież jest wesoły, głośny i uśmiechnięty. Tym razem mówił bardzo mało – był w ogromnym szoku.
Brązowy medal z Lahti to był dopiero początek jego wybryków na Mistrzostwach Świata. Już cztery lata później – w 2021 roku podczas zawodów w Oberstdorfie zachwycił cały świat i został najstarszym triumfatorem w historii światowego czempionatu. To był okres pandemii… Zawody odbywały się bez udziału publiczności, a zamiast kibiców, na trybunach pojawiły się ich kartonowe podobizny… W tym dość smutnym anturażu polski skoczek sięgnął po najcenniejszy skalp w dotychczasowej karierze…
Ten sukces nie był dziełem przypadku. Cały sezon 2020/21 był dla Żyły bardzo udany, od samego początku zimy regularnie plasował się w czołówce zawodów. Nie zabrakło także miejsc na podium. Całą kampanię ukończył na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej, ale to właśnie podczas niemieckich konkursów zapisał się na kartach historii.
Wiślanin od zawsze słynął z niezwykle mocnego odbicia z progu, a jak wiadomo jest to aspekt, który szczególnie przydaje się na skoczniach normalnych. Teoria swoje, a praktyka swoje… Żyła bardzo długo nie mógł tego atrybutu przekuć w realny wynik. Wszystko zmieniło się 27 lutego 2021 roku.
Polak zaskoczył już w pierwszej serii! Skok na odległość 105,5 metra pozwolił mu objąć prowadzenie w konkursie. Za jego plecami znaleźli się Anze Lanisek oraz Ryoyu Kobayashi. Przewaga Żyły nad drugim – Słoweńcem wynosiła dokładnie trzy punkty… Niby niewiele, ale na skoczni normalnej nawet taka suma potrafi mieć ogromne znaczenie.
Od historycznego sukcesu dzielił go zaledwie jeden skok. Presja z pewnością była ogromna – a przynajmniej tak mogłoby się wydawać… Wiślanin usiadł na belce, a na jego twarzy nie było widać nerwów, zamiast tego pojawił się uśmiech. Aby sięgnąć po złoty krążek, potrzebne było 101,5 metra

No ewentualne potknięcie Żyły liczył Karl Gegier, który w drugiej odsłonie zaatakował z czwartej pozycji i był liderem konkursu… Aż do skoku wiślanina. Polak się nie spalił. Uzyskał 102,5 metra, a na dole zeskoku witała go reszta polskiej drużyny. Po krótkiej chwili oczekiwania na ostateczny rezultat wszystko stało się jasne. Piotr Żyła został najstarszym mistrzem świata w historii swojej dyscypliny. Przeciwieństwie do Lahti – tym razem świętował już w swoim stylu, było wesoło i bardzo, bardzo głośno…
Piotr Żyła powiedział kiedyś, że chce być jak Noriaki Kasai. Ale nawet ten słynący z długowieczności Japończyk nie może się pochwalić takim osiągnięciem. Gdy wiślanin sięgał po swój pierwszy złoty krążek, miał 34 lata. To mu jednak nie wystarczyło i dwa lata później dołożył kolejny…
W 2023 roku zawodnicy o tytuł najlepszego skoczka globu walczyli w legendarnej Planicy. Oczywiście nie było mowy o skakaniu na ikonicznej skoczni mamuciej. Czekał na nich konkurs na dużym obiekcie, oraz na skoczni normalnej. I to właśnie od tej drugiej rozpoczęli swoje zmagania.
Często się mówi, że tytuł łatwiej się zdobywa, niż później go broni. Po pierwszej serii zawodów wydawało się, że to stwierdzenie kolejny raz będzie miało swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Piotr Żyła na półmetku plasował się na 13. lokacie. Nadzieje na końcowy sukces prysły. Polskich kibiców pocieszał za to fakt, że w walce o medal wciąż pozostał Dawid Kubacki, który zajmował 4. miejsce.
Druga seria powoli się rozkręcała. Kolejni zawodnicy odbijali się z progu. Cieszyć mogło to, że Paweł Wąsek i Aleksander Zniszoczoł zdołali awansować z trzeciej do drugiej dziesiątki… W końcu przyszła kolej na obrońcę tytułu. I jak się wydawało – jego ostatni skok w plastronie przeznaczonym dla aktualnego mistrza świata…
I wtedy on znowu to zrobił… Piotr Żyła kolejny raz udowodnił, że na skoczni jest nieobliczalny. 105 metrów – rekord skoczni!
-Niesamowity skok… Niesamowity skok Piotra. Może za wcześnie, by o tym mówić, ale kto wie, czy to nie jest skok po medal...-dywagował komentujący Igor Błachut

Nie pomylił się, ta próba faktycznie dała mu medal… I to nie byli jaki – ten najcenniejszy. Wiślanin drugi raz w życiu został najlepszym skoczkiem świata…. Atakował z odległej – 13. pozycji. Do lidera tracił blisko sześć punktów – to naprawdę nie mało, zwłaszcza na skoczni normalnej…
Drugi tytuł mistrzowski stał się faktem. Radość była ogromna, a Żyła kolejny raz zapisał się złotymi zgłoskami w annałach skoków narciarskich.
Czytaj także: Cała Polska to słyszała. „Czy ty wiesz, co to jest być mistrzem olimpijskim? Leć!”
Autor: Mikołaj Lorenz
Najlepsze pasmo towarzyszące na Podbeskidziu! Konkursy, akcje radiowe, rozmowy i oczywiście - starannie wyselekcjonowane przeboje non-stop!
close
Copyright Radio BIELSKO