Listeners:
Top listeners:
Radio BIELSKO Przeboje non-stop
Radio EXPRESS FM Prawdziwa Lokalna Stacja
Radio DISCO Zawsze w rytmie!
Radio MEGA Mega Przeboje!
Radio NUTA Same dobre nuty!
Ostatni raz zeszli z murawy pokonani pod koniec lata. Teraz nie dają swoim rywalom tej satysfakcji. MRKS Czechowice-Dziedzice ani myśli oddawać pozycji lidera V ligi. Nadchodząca przerwa zimowa może jednak sporo zmienić – zarówno na lepsze, jak i na gorsze.
MRKS Czechowice-Dziedzice pewnie przewodzi tabeli grupy V ligi, mając po dziesięciu kolejkach 24 punkty na koncie. Ostatniej porażki podopieczni Tomasza Fijaka doznali jeszcze pod koniec sierpnia, a od tamtej pory notują serię sześciu zwycięstw z rzędu.
Czytaj także: Lider nie zwalnia tempa, emocje do końca
– Pozycja w tabeli i aktualna forma zespołu cieszy. Wygraliśmy sześć meczów z rzędu i wierzę, że w sobotę dołożymy kolejne trzy punkty, choć pewnie nie będzie łatwo, bo gramy z wymagającym rywalem – powiedział w rozmowie z Radiem BIELSKO trener Tomasz Fijak. – Widać, że liga jest wyrównana i każdy z każdym może wygrać, dlatego zależy nam na odpowiednim nastawieniu bez względu na przeciwnika.
Szkoleniowiec podkreśla, że kluczem do dobrej passy było uporządkowanie gry defensywnej i poprawa skuteczności w ataku. – Na pewno poprawiliśmy naszą grę w obronie, zwłaszcza po stratach piłki. W drużynie, która chce grać ofensywnie, łatwo o szybki kontratak rywala. Do tego dołożyliśmy skuteczność w ataku, choć tutaj mamy jeszcze spore rezerwy. Naszą siłą jest też szatnia – mocny, zgrany zespół, który chce grać ofensywnie i trzyma się razem bez względu na wynik – dodał Fijak.
Czytaj także: MRKS wybrał nowe władze
Pytany o największych rywali w walce o awans, szkoleniowiec zachowuje ostrożność. – Patrząc na tabelę, zespoły za nami są mocne. Przegraliśmy wysoko z Goczałkowicami oraz u siebie z Tworkowem, a z Czańcem, który również jest groźny, dopiero zagramy. Myślę, że dziś trudno wskazać faworyta – wszystko rozstrzygnie się w czerwcu – zaznaczył.
Trener MRKS-u już planuje zimowe przygotowania, choć, jak sam przyznaje, w amatorskiej lidze wiele zależy od samych zawodników. – Przygotowania zimą są specyficzne. Często zawodnicy myślą, że przerwa od aktywności jest dobra, a później pojawiają się problemy: parę kilo więcej, kontuzje, słaba forma. W lidze amatorskiej trener ma ograniczony wpływ, jeśli zawodnik nie trenuje indywidualnie – tłumaczył Fijak. – Mam jednak w szatni doświadczony zespół i wiem, że przygotujemy się najlepiej, jak to możliwe. Jakie będą efekty, czas pokaże.
Autor: Michał Czarniecki
jak atrakcyjnie spędzić czas w regionie, jak ominąć korki i jak odpocząć?
closeCopyright Radio BIELSKO