Bezpieczna jazda w deszczu – praktyczne wskazówki kierowcy

Deszczowa pogoda znacząco utrudnia prowadzenie auta. Ograniczona widoczność i śliska jezdnia wymagają specjalnego podejścia. Warto poznać kluczowe zasady, aby podróżować pewnie i bezpiecznie.

Planowanie podróży i koncentracja za kierownicą

Przed wyruszeniem w dłuższą trasę w deszczowy dzień warto sprawdzić prognozę pogody. Być może wyruszenie kilkanaście minut wcześniej lub później pozwoli Ci uniknąć szczytowych opadów zmniejszających widoczność na drodze niemal do zera. Sprawdź także drogu, po których będziesz jechał. Spróbuj – w miarę możliwości – ominąć odcinki znane ze słabego odwodnienia.

Długotrwała jazda w deszczu jest męcząca, dlatego kluczowe jest, aby być wypoczętym. Monotonny szum opadów i jednostajna praca wycieraczek mogą osłabiać czujność. Z tego powodu należy unikać wszelkich rozpraszaczy, takich jak korzystanie z telefonu. Pełna koncentracja na drodze pozwala szybciej dostrzec zagrożenia, na przykład pieszych czy nagle hamujące pojazdy.

Przygotowanie pojazdu do jazdy w deszczu

Fundamentem bezpiecznej jazdy jest przygotowanie samochodu. Należy skontrolować stan piór wycieraczek – jeśli zostawiają smugi, ich wymiana jest konieczna. Istotne jest też uzupełnienie zbiornika płynu do spryskiwaczy, najlepiej preparatem dostosowanym do jesiennych, niższych temperatur. Sprawność oświetlenia oraz odpowiednia głębokość bieżnika opon i właściwe ciśnienie w kołach to kolejne czynniki, które mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo na mokrej drodze.

Czystość pojazdu i niezbędne formalności

Przed podróżą warto oczyścić szyby od wewnątrz, aby ograniczyć ich parowanie. Należy także usunąć liście i inne zanieczyszczenia z przestrzeni między maską a szybą, co zapewni prawidłowy odpływ wody. Spokojną głowę za kierownicą gwarantuje także pewność co do formalności. Posiadanie ważnego, obowiązkowego ubezpieczenia OC zabezpiecza finansowo kierowcę w razie spowodowania szkody w innym pojeździe, o co nietrudno w pogorszonych warunkach pogodowych.

Płynność manewrów i odpowiedni odstęp

Na mokrej nawierzchni przyczepność jest znacznie mniejsza. Dlatego kluczowa staje się płynność jazdy. Wszystkie gwałtowne ruchy kierownicą, nagłe przyspieszanie czy hamowanie mogą doprowadzić do utraty kontroli. Niezbędne jest również zachowanie większego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Odległość odpowiadająca 4-5 sekundom jazdy daje wystarczająco dużo czasu na bezpieczną reakcję w awaryjnej sytuacji.

Prawidłowe hamowanie na śliskiej nawierzchni

Droga hamowania na mokrej jezdni wydłuża się nawet dwukrotnie. Z tego powodu należy unikać hamowania w ostatniej chwili. W autach z systemem ABS pedał hamulca należy zdecydowanie wcisnąć i trzymać, pozwalając systemowi działać. W starszych pojazdach skuteczniejsze jest hamowanie pulsacyjne. Bardzo efektywną techniką jest również hamowanie silnikiem poprzez stopniową redukcję biegów, co pozwala płynnie i bezpiecznie wytracić prędkość.

Aquaplaning – największe zagrożenie na mokrej drodze

Aquaplaning to utrata przyczepności spowodowana przez warstwę wody tworzącą się między oponą a jezdnią. Aby go unikać, należy przede wszystkim dostosować prędkość do warunków na drodze. Widząc dużą kałużę, trzeba odpowiednio wcześnie zdjąć nogę z gazu. Niewskazane jest korzystanie z tempomatu podczas opadów, ponieważ może on opóźnić reakcję kierowcy. Dobrą praktyką jest poruszanie się śladami kół pojazdów jadących z przodu, gdzie warstwa wody jest cieńsza.

Co robić, gdy auto wpadnie w poślizg?

W momencie wystąpienia aquaplaningu najważniejsze jest zachowanie spokoju. Należy delikatnie zdjąć nogę z pedału gazu, ale nie hamować gwałtownie. Kierownicę trzeba trzymać mocno i stabilnie, bez wykonywania nerwowych ruchów. Spowolnienie pojazdu sprawi, że opony w końcu odzyskają kontakt z nawierzchnią. Gwałtowny manewr kierownicą mógłby spowodować jeszcze groźniejszą sytuację.

Widoczność i prędkość – filary bezpieczeństwa

Jesienna aura często wiąże się nie tylko z deszczem, ale i z ograniczoną widocznością. Poza sprawnymi wycieraczkami kluczowe jest prawidłowe oświetlenie. Światła do jazdy dziennej są niewystarczające, dlatego należy włączyć światła mijania, aby pojazd był dobrze widoczny także z tyłu. Problemem bywa również parowanie szyb od wewnątrz. Najskuteczniej usunie je klimatyzacja, która osusza powietrze, oraz nawiew skierowany na przednią szybę.

Ostatecznie najważniejszym czynnikiem wpływającym na bezpieczeństwo jest prędkość. Należy ją bezwzględnie dostosować do panujących warunków, a nie tylko do ograniczeń na znakach drogowych. Ulewny deszcz i stojąca na drodze woda to sygnał, że należy jechać znacznie wolniej. Zmniejszenie prędkości daje więcej czasu na reakcję, skraca drogę hamowania i jest podstawowym sposobem na uniknięcie poślizgu.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY