Śmieci coraz droższe. Bielsko-Biała szykuje podwyżkę, Ustroń jeszcze czeka

Będzie drożej za wywóz śmieci. W wielu gminach samorządy przygotowują się do podwyższenia opłaty śmieciowej, bo system gospodarki odpadami – choć powinien – nie bilansuje się. Podwyżka planowana jest, między innymi, w Bielsku-Białej.

O podwyżce opłaty za odbiór śmieci, już w przyszłym tygodniu na swojej sesji, będą dyskutować radni Bielska-Białej. Opłata śmieciowa, zgodnie z proponowanym projektem, na wzrosnąć z 39 do 45 złotych od osoby. Bo właśnie od osoby mają być naliczane w przyszłym roku opłaty. W obecnie obowiązującym systemie, czym liczniejsze gospodarstwo domowe, tym opłata jest niższa. To nie podobało się wielu mieszkańcom, którzy wskazywali, że niesprawiedliwie potraktowane są osoby, które mieszkają same.

Śmieci odbieranych z Bielska-Białej jest coraz więcej (więcej niż szacowano). Dlatego już w 2024 roku system gospodarowania odpadami w mieście nie zbilansował się. Samorząd dopłacił do niego z budżetu miasta niemal 6 mln zł. Kolejny deficyt, na poziomie niespełna 2 mln zł, prognozowany jest na koniec 2025 r. A w roku 2026 do systemu trzeba będzie dopłacić już około 16 mln zł. To dlatego potrzebne są zmiany.

Oprócz podwyżki planowana jest w Bielsku-Białej również zniżka. O 2 złote mniej zapłacą ci mieszkańcy, którzy będą kompostowali bioodpady.

W Ustroniu w tym roku dopłacają do tekstyliów 

A czy wzrośnie opłata śmieciowa w Ustroniu, w którym – jak informowaliśmy – z domów mieszkańców jest odbierana dodatkowa frakcja opadów czyli zużyte tekstylia?

– W tym roku nie, bo my będziemy dopłacać do tego z budżetu miasta. Nie dało się tego inaczej zrobić. Jaka to będzie kwota przekonamy się na koniec roku. Na przyszły rok będziemy chcieli „wrzucić” te pomarańczowe worki do przetargu – informuje burmistrz Ustronia Paweł Sztefek.

 

Jego zdaniem, odbiór tekstyliów z posesji nie będzie miał „większego” wpływu na przyszłoroczną podwyżkę opłaty śmieciowej. ALE taki wpływ mogą mieć inne czynniki, na które samorządy nie mają wpływu, w tym wzrost opłaty marszałkowskiej.

Dodajmy, że w pierwszym miesiącu funkcjonowania nowego systemu odbioru odpadów, uwzględniającego też zużyte tekstylia, w Ustroniu zebrano 3 tony ubrań do pomarańczowych worków.

– Mieszkańcom to się bardzo podoba, że mogą mieć sprzed furtki odbierane tekstylia– podkreśla Paweł Sztefek.
To jednak nie wyeliminowało problemu, który opisywaliśmy w Bielsku-Białej czyli podrzucania tekstyliów do stojących w mieście kontenerów.