powiat żywiecki

Taki żarcik. Ściągnął kopułę z defibrylatora

today21.11.2025 11:51

Tło
share close

Ponad 20 strażaków postawionych na nogi w środku nocy. Ktoś bez powodu uruchomił syrenę alarmową przy kapsule AED

Dziś w nocy, około godziny 1:50, nieznany sprawca uruchomił alarm przy ogólnodostępnym defibrylatorze AED, umieszczonym w kapsule ratunkowej na budynku OSP w Juszczynie. Jak relacjonują strażacy, ktoś celowo przekręcił zabezpieczenie, wywołując sygnał alarmowy. Sygnał ten uruchamia syrenę i jednocześnie wzywa do akcji lokalne jednostki ratownicze.

Efekt? Ponad 20 strażaków wezwanych do potencjalnego zdarzenia ratowniczego – które, jak się okazało, było zwykłym i bezmyślnym wybrykiem.

AED – sprzęt, który ratuje życie, nie może być przedmiotem żartów

Lokalna społeczność jest oburzona. Jak podkreślają strażacy, defibrylator AED to sprzęt, który służy ratowaniu życia i został zakupiony dzięki zbiórkom i wsparciu mieszkańców. Istniało realne ryzyko, że urządzenie zostanie uszkodzone lub zniszczone.

To nie jest śmieszne. To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, które mogło kosztować czyjeś życie – komentują strażacy.

Sprawa zgłoszona na Policję

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, jednak sprawa została zgłoszona na Policję. Osoba odpowiedzialna za wywołanie fałszywego alarmu może ponieść poważne konsekwencje prawne. Fałszywe wezwanie służb ratowniczych to nie tylko wykroczenie, ale także potencjalne zagrożenie dla osób, które w tym samym czasie mogą naprawdę potrzebować pomocy.

Apel do mieszkańców: szanujmy wspólny wysiłek i sprzęt ratujący życie

Strażacy apelują o rozwagę i szacunek do pracy służb ratowniczych. – Sprzęt ratowniczy to nie zabawka. W chwili, gdy ktoś robi takie „psikusy”, inna osoba może naprawdę walczyć o życie – podkreślają.

Jednostka zaprasza również sprawcę do dobrowolnego wyjaśnienia sytuacji i podjęcia odpowiedzialności za swoje działania.

Autor: Paweł Chudecki