Sprzeciw wobec przemysłowych inwestycji i apel o transparentność. Tak było rano w Lipowej

Były okrzyki, apele i przemówienia. Na koniec pikiety do zgromadzonych wyszli radni oraz wicewójt gminy, którzy brali udział w sesji rady gminy.

Protestujący obawiają się negatywnego wpływu inwestycji, takich jak fabryka dronów, hotel, kolejka linowa na Skrzyczne i parking wielkopowierzchniowy. Według mieszkańców mogą one doprowadzić do nadmiernej urbanizacji, zniszczenia walorów krajobrazowych i zakłócenia dotychczasowego spokoju miejscowości.

Równolegle trwają prace nad Planem Ogólnym Gminy Lipowa, który zastąpi dotychczasowe Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dokument ma definiować strefy użytkowania przestrzeni – mieszkaniowe, usługowe, gospodarcze czy rekreacyjne. Projekt po opiniowaniu trafi do publicznego wglądu, umożliwiając zgłaszanie uwag przez mieszkańców.

Organizatorzy pikiety podkreślają brak przejrzystości i zbyt ograniczony udział społeczności lokalnej w procesie decyzyjnym, a czarę goryczy przelała decyzja o zablokowaniu możliwości komentowania wpisów na oficjalnym „fejsbukowym” profilu gminy Lipowa. Ich zdaniem konsultacje mają charakter powierzchowny, a dostęp do informacji o inwestycjach jest niewystarczający. Domagają się większej otwartości ze strony władz i rzeczywistego uwzględnienia głosu mieszkańców.