Przyda się każda para rąk i… budki dla kotów

FB/Przytań Ocalenie Kpdz

Wczoraj ogień strawił cały zapas siana i słomy dla zwierząt w Przystani Ocalenie w Ćwiklicach. Teraz trzeba uprzątnąć pogorzelisko. – Wiemy, że jest niedziela, ale gdyby ktoś dysponował czasem i chęciami to serdecznie zapraszamy. Każda para rąk przyda się do pomocy – apelują właściciele przytuliska.

– Zapraszamy od godziny 11:00. Najpierw musimy ogarnąć zwierzaki, a potem wspólnie możemy walczyć ze skutkami tego dramatu – informują. Przytulisko mieści się przy ulicy Kombatantów 134. O pożarze pisaliśmy TUTAJ.

A teraz o budce dla kotów. Jak się okazuje, pomiędzy balotami siana i słomy schronienia szukały dzikie mruczki. Słoma i siano spłonęły, więc koty nie mają gdzie się podziać.

– Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc dla nich w postaci ocieplanej budki. Może komuś gdzieś zalega i zechce oddać dla bezdomnych kotów? Może znajdą się dobre dusze, które zechcą zakupić dwie takie budki? – tak brzmi drugi apel właścicieli Przystani Ocalenie.

Link do zbiórki na rzecz przytuliska i jego zwierząt – TUTAJ.