Setka pani Stanisławy. Jej droga do domu po wojnie robi wrażenie

Pani Stanisława Mrozik z Bielan obchodziła 3 grudnia setne urodziny. Z tej okazji odwiedził ją burmistrz gminy Kęty Marcin Śliwa, który przekazał jej życzenia. Przekazano także listy gratulacyjne od premiera Donalda Tuska i wojewody Krzysztofa Jana Klęczara. Życzenia złożyła również zastępczyni kierownika USC w Kętach Anna Jachimczak-Zinkowska.

Rodzinne początki

Pani Stanisława przyszła na świat 3 grudnia 1925 roku jako drugie dziecko Rozalii i Karola Bogaczów. Dorastała z trojgiem rodzeństwa: Marią, Anielą i Adolfem.

Wojna i powrót do domu

W 1940 roku podczas II Wojny Światowej trafiła na przymusowe prace u bauera. Pracowała w gospodarstwie razem z innymi osobami wywiezionymi z kraju. Otrzymywała za swoją pracę dwie marki miesięcznie. Po zakończeniu wojny wróciła do Bielan po dwóch tygodniach trudnej podróży, korzystając z każdego dostępnego środka transportu.

Nowy etap życia

W 1946 roku poślubiła Franciszka Mrozika, pracownika Zakładów Chemicznych. Wspólnie wychowali trzech synów: Czesława, Mieczysława i Stanisława. Dziś Jubilatka ma sześcioro wnuków i siedmioro prawnuków.
Na działce otrzymanej przez męża małżonkowie postawili dom. Ciężka praca pozwoliła im rozwinąć gospodarstwo o powierzchni 96 arów. Hodowali kury i krowy, a ich produkty trafiały do lokalnych instytucji. Pani Stanisława szyła także na zamówienie. Tworzyła sukienki i inne stroje. Angażowała się w działalność Koła Gospodyń Wiejskich, a Franciszek Mrozik pełnił funkcję komendanta Straży Pożarnej w Bielanach.

Codzienność stulatki

Dziś pani Stanisława żyje w otoczeniu bliskich. Lubi śledzić wydarzenia polityczne i oglądać seriale.
– Pani Stanisławo, prosimy przyjąć nasze najserdeczniejsze życzenia – przekazuje Urząd Gminy Kęty.