powiat oświęcimski

Oznakowanie obwodnicy wciąż bez zmian. Miasto czeka na decyzje zarządców dróg

today31.12.2025 13:10

Tło
share close

Choć północno-zachodnia obwodnica Kęt jest już od kilku tygodni przejezdna, znaki drogowe nadal nie kierują na nią ruchu w stronę Bielska-Białej i Oświęcimia. Kilka tygodni po otwarciu nowej trasy temat oznakowania wraca. Burmistrz Kęt Marcin Śliwa potwierdza, że problem jest znany, ale miasto wciąż czeka na stanowisko zarządców dróg.

Procedury po stronie zarządców

Jak wyjaśnia Marcin Śliwa, gmina wystąpiła już do instytucji odpowiedzialnych za drogi krajowe i wojewódzkie z prośbą o zmianę.
– Zwróciliśmy się do zarządców dróg i czekamy na to, jakie stanowisko zajmą. Złożyliśmy wniosek o poprawę oznakowania, tak aby z jednej strony wskazywało Bielsko-Białą, a z drugiej Oświęcim – mówi burmistrz.

  • cover play_arrow

    Oznakowanie obwodnicy wciąż bez zmian. Miasto czeka na decyzje zarządców dróg Robert Fraś

Obwodnica niżej w hierarchii dróg

Burmistrz zwraca uwagę, że północno-zachodnia obwodnica Kęt jest drogą gminną. Oznacza to mniejsze możliwości decyzyjne w porównaniu z drogami powiatowymi, wojewódzkimi i krajowymi.
– Jesteśmy na dole tej hierarchii. To powoduje, że każda zmiana wymaga formalnych wniosków i decyzji zarządców, którzy działają według własnych instrukcji i przepisów – wyjaśnia Marcin Śliwa.

Kierowcy już wybierają nową trasę

Mimo niejednoznacznego oznakowania obwodnica stopniowo zyskuje użytkowników. Jak podkreśla burmistrz, coraz częściej prowadzą nią zarówno systemy nawigacji, jak i sami kierowcy.
– Widać, że GPS-y już kierują przez obwodnicę. Jeżdżą tam samochody osobowe i ciężarowe, a ruch z każdym dniem rośnie – mówi.

Znaki sprzed lat nadal w użyciu

Część obecnych tablic ustawiono kilka lat temu, przy wcześniejszych pracach drogowych. Po zakończeniu inwestycji okazuje się, że nie odpowiadają one aktualnemu przebiegowi tras.
– Jadąc od Oświęcimia, skręt na obwodnicę oznaczono jako kierunek na Wilamowice. Od strony drogi krajowej brakuje informacji o możliwości skrętu na Oświęcim. Dla kierowców to drobna rzecz, ale formalnie wymaga pełnej procedury – dodaje Marcin Śliwa.
Miasto liczy, że po decyzjach zarządców dróg oznakowanie zostanie uzupełnione i będzie jednoznacznie kierować ruch na obwodnicę.

Autor: Robert Fraś