powiat oświęcimski

Gorąca debata o hałasie z zakładu. „Nie mam zamiaru nękać tych firm”

today29.09.2025 10:41

Tło
share close

Spór o hałas generowany przez zakład Alumetal stał się jednym z tematów sesji Rady Miejskiej w Kętach. Radny Jan Kubik w imieniu mieszkańców domagał się działań ze strony gminy, natomiast burmistrz Marcin Śliwa podkreślał znaczenie zakładu dla lokalnej gospodarki.

Oczekiwania mieszkańców wobec władz

Radny zwrócił uwagę, że mieszkańcy oczekują zdecydowanej interwencji ze strony samorządu. Podkreślił, że jednym z zadań gminy jest dbanie o zdrowie i bezpieczeństwo lokalnej społeczności, a problem hałasu z zakładu powinien być traktowany priorytetowo. Kubik wskazywał, że największe uciążliwości związane są ze zrzucaniem elementów metalowych, co powoduje głośne, nagłe dźwięki, słyszalne nawet w bardziej odległych częściach miasta. – Ważniejsze jest bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców, a o to władze powinny dbać w pierwszej kolejności – podkreślał radny.

  • cover play_arrow

    Gorąca debata o hałasie z zakładu. „Nie mam zamiaru nękać tych firm” Robert Fraś

Jan Kubik odniósł się również do wcześniejszych zapowiedzi modernizacji w zakładzie. Przypomniał, że podczas spotkania z władzami spółki i przedstawicielami samorządu miały zostać ogłoszone plany w tym zakresie. Według niego, obiecany materiał informacyjny się jednak nie ukazał, a uciążliwości wciąż trwają.

Argumenty burmistrza

Burmistrz Kęt Marcin Śliwa w odpowiedzi zaznaczył, że urząd gminy nie posiada kompetencji, by nakładać na przedsiębiorstwa obowiązki dotyczące ograniczenia hałasu. Jak podkreślał, zakłady przemysłowe w Kętach są regularnie kontrolowane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a wyniki kontroli nie wykazują naruszeń norm. Włodarz zwrócił również uwagę, że Alumetal prowadzi inwestycje mające na celu ograniczenie negatywnego wpływu na otoczenie.
– Jeżeli organy kontrolne nie mają zastrzeżeń do działalności firm, to co ja mam jeszcze zrobić? Nie mam zamiaru nękać tych firm – mówił burmistrz.

  • cover play_arrow

    Gorąca debata o hałasie z zakładu. „Nie mam zamiaru nękać tych firm” Robert Fraś

Śliwa zwrócił też uwagę na gospodarcze znaczenie zakładów dla miasta. Wskazał, że to miejsca pracy dla mieszkańców oraz istotne źródło dochodów podatkowych. W jego ocenie, samorząd powinien zachować równowagę między troską o komfort życia mieszkańców a stabilnością funkcjonowania przedsiębiorstw.

Rozbieżne stanowiska

Radny Kubik podkreślał, że nie chodzi o zamykanie zakładów czy blokowanie ich działalności, lecz o dialog i poszukiwanie rozwiązań, które zminimalizują uciążliwości. Zwracał uwagę, że władze samorządowe zostały wybrane po to, by stać na straży zdrowia i bezpieczeństwa lokalnej społeczności. Odpowiedzi burmistrza nie satysfakcjonowały jednak radnego, który domagał się większej aktywności ze strony władz gminy.

Autor: Robert Fraś