powiat cieszyński

On szedł się przyznać, oni szli go zatrzymać. Spotkali się po drodze

today04.01.2023 08:10

Tło
share close

22-latek, który w sylwestrową noc zniszczył nagrobki na cmentarzu w Kozakowicach Dolnych (gmina Goleszów) zgłosił się na policję. W drzwiach komisariatu spotkał mundurowych, którzy akurat… szli go zatrzymać.

Cmentarz należy do parafii ewangelicko-augsburskiej. O zdarzeniu z sylwestra pisaliśmy TUTAJ. Jak się okazało, wandal uszkodził nie tylko nagrobki, ale też szyby w cmentarnej kaplicy i stojący w pobliżu samochód. 

Informacja o znieważeniu miejsc spoczynku i zniszczeniach dotarła do policjantów z Ustronia w Nowy Rok. Po analizie materiału dowodowego ustalili dane potencjalnego sprawcy. W momencie, w którym wychodzili, aby "odwiedzić" go w domu, spotkali się z nim w drzwiach komisariatu.

22-latek postanowił przyjść i przyznać się do swojego zachowania. Usłyszał zarzuty związane z znieważeniem spoczynku zmarłych, zniszczeniem trzech nagrobków, uszkodzeniem okien oraz samochodu. Grozi mu za to nawet 5 lat więzienia.

Straty związane z wybitymi szybami i uszkodzonym samochodem zostały wstępnie wycenione na 35 tysięcy złotych. Koszt uszkodzonych nagrobków oszacują eksperci.

Napisane przez: Beata Stekla