Nie dogadali się. Szpital zawiesza pracę oddziału

fot. Szpital w Bystrej/Facebook

Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Bystrej od kwietnia zawiesi pracę jednego z oddziałów.

Z końcem grudnia troje medyków ze szpitala w Bystrej złożyło wypowiedzenia (w tym kierownik oddziału). Od tego momentu prowadzone były rozmowy, m.in. przy udziale organu założycielskiego dla Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii, czyli urzędu marszałkowskiego. Bez efektów. Medycy nie wycofali wypowiedzenia. Wysuwany postulat dotyczył zmiany zarządu szpitala. POSŁUCHAJ.

Skutkiem braków kadrowych od kwietnia bystrzańskie Centrum zawiesi pracę jednego z czterech oddziałów pulmonologicznych. O konieczności zawieszenia pracy oddziału poinformowano oprócz urzędu marszałkowskiego, także urząd wojewódzki i Narodowy Fundusz Zdrowia. Suma łóżek na oddziałach pulmonologicznych tej placówki skurczy się ze 106 do 80.

– Pacjenci sukcesywnie byli wypisywani, jeżeli stan zdrowia na to pozwalał. Wiem, że dwóch pacjentów było przekazanych do innych ośrodków. Pacjenci, którzy na tym oddziale korzystali z programów zdrowotnych, będą je mogli kontynuować w poradni. Na tym oddziale znajdował się także jednodniowy pobyt do stwierdzenia tzw. bezdechu sennego i to dalej będzie działać, tylko będzie wpisane w inny oddział pulmonologiczny. Pacjenci, którzy są w tzw. kolejce, będą w miarę możliwości przyjmowani do pozostałych oddziałów – objaśniała nam Urszula Kuc, dyrektorka Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii  Bystrej. 

Wbrew pojawiającym się plotkom – praca interny w szpitalu odbywa się bez zmian.

Pacjenci z planowanym przyjęciem, proszeni są o to, by od 2 kwietnia zgłaszać się do izby przyjęć ze skierowaniem w godz. 8.00 -14.00.