powiat bielski

Crossowcy mają żal. Toru już nie ma

today04.01.2024 17:01 1

Tło
share close

Jeździmy po lasach, bo nie mamy gdzie – narzekają motocykliści. Pasjonaci motocrossu są rozżaleni. Chcieli jeździć na swoich maszynach w terenie, w którym można to robić. Nie mają już jednak toru…

O tym, że w Beskidach zamiast szumu drzew bądź ewentualnie śpiewu ptaków, można usłyszeć ryk silników, informowaliśmy już nie jeden raz. Ostatnio w Święto Niepodległości, gdy crossy pod Skrzycznem w Szczyrku sfilmował jeden z biegaczy. TUTAJ

 
Po ukazaniu się tej informacji skontaktowali się z nami z kolei motocykliści. Pytali: gdzie mamy jeździć, skoro jedyny tor w okolicy jest właśnie likwidowany. To tor w Ligocie, w gminie Czechowice-Dziedzice. 
 
Nakładem sporych środków i własnej pracy wybudowali go, w sąsiedztwie boiska LKS-u, sami motocykliści. Zrobili to specjalnie na przygotowywaną dwa lata temu imprezę charytatywną, w trakcie której zbierano fundusze na leczenie małej Poli.
 
Później jednak za zgodą mieszkańców i gminy Czechowice-Dziedzice, która jest właścicielem terenu, zaczęli tam systematycznie trenować . 
Zapytano się mnie czy byłaby taka możliwość, żeby mogli tu jeździć na stałe, ponieważ osoby, które korzystają z tego toru, często jeżdżą nielegalnie po lasach, po górach. Tam są ścigani przez policję – relacjonuje sołtys Ligoty Stanisław Słowik. Posłuchaj Opowiada, że po rozmowie z burmistrzem Czechowic-Dziedzic zdecydowano, że przy LKS-ie utworzona zostanie nowa sekcja – motocrossowa. Zgoda władz Czechowic-Dziedzic była konieczna, bo nieruchomość, o której mowa, należy właśnie do tej gminy.
 
Samorządowcy nie mieli jednak nic przeciwko takiemu rozwiązaniu. Tym bardziej, że pomysł nie budził również sprzeciwu osób mieszkających w sąsiedztwie boiska oraz rozległego terenu wokół.
Motocykliści szlifowali więc swoje umiejętności trzy razy w tygodniu, w godzinach określonych w regulaminie. Z możliwości tej korzystało około dwudziestu zawodników. Nie tylko z Ligoty, ale również z Międzyrzecza, Mazańcowic, czy Bielska-Białej. Wśród nich Karol Orawiec, mistrz Polski Enduro.
 
Niestety dla motocrossowców, z czasem mieszkańcy zaczęli narzekać na hałas, a do burmistrza skierowali petycję w sprawie likwidacji toru. W efekcie umowa o użyczeniu terenu przy ul. Woleńskiej w Ligocie, z końcem ubiegłego roku, została rozwiązana. Posłuchaj
 
Niezależnie jednak od protestu mieszkańców, tor dla motocyklistów w Ligocie i tak zostałby w tym roku zlikwidowany. Gmina pozyskała bowiem fundusze na zagospodarowanie terenu obok boiska. 
Już w ubiegłym roku powstał plac zabaw. W tym roku ma zostać wybudowana droga wewnętrzna, wiata grillowa, plac oraz scena na imprezy plenerowe. – Kiedy ten tor powstawał, od razu była mowa, że to rozwiązanie tymczasowe – zaznacza sołtys Ligoty.
 
Stanisław Słowik chciałby jednak, by uprawiający motocross, znaleźli odpowiednie miejsce w naszym regionie, w którym mógłby powstać dla nich tor. Pytanie: gdzie? 
W Radiu Bielsko informowaliśmy – ponad 10 lat temu! – o modernizacji takiego obiektu w Cieszynie Boguszowicach. TUTAJ
 
Czy jest miejsce w okolicach Bielska-Białej, w którym tor można wybudować, a hałas nie będzie nikomu przeszkadzał?

Napisane przez: Izabela Janoszek

Komentarze do wpisu (1)

Komentarze są wyłączone.