Przejdą dziś ponad 60 kilometrów

17.01.2023 09:34

Za nimi już niespełna 25 kilometrów. Kilkunastu studentów i wykładowców Akademii WSB pokonuje trasę, jaką w 1945 roku szli więźniowie ewakuowanego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau: z Oświęcimia do Wodzisławia Śląskiego.

W ten sposób studenci Akademii WSB z Cieszyna, Krakowa i Dąbrowy Górniczej, wraz z wykładowcami, chcą oddać hołd ofiarom Marszu Śmierci. Tak nazwano ewakuację obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, która rozpoczęła się 17 stycznia 1945 roku. 78 lat temu Niemcy zdecydowali się uciekać przed nadchodzącymi wojskami radzieckimi.

W mroźne styczniowe dni pognali w ponad 60-kilometrową trasę do Wodzisławia Śląskiego wycieńczonych więźniów w pasiakach i drewnianych chodakach. Na stacji kolejowej w Wodzisławiu więźniowie wchodzili do towarowych wagonów i byli przewożeni na teren III Rzeszy. Marszu Śmierci nie przeżyło ok. 15 tys. osób.

Aby przypomnieć o tych wydarzeniach studenci idą w tak zwanym Marszu Pamięci. Najpierw na terenie byłego obozu, pod Ścianą Śmierci, złożyli wiązankę kwiatów i zapalili znicze. Z Oświęcimia wyruszyli o godz. 3.00.

Przed godziną 8.00 doszli do Pszczyny. Za nami jedna trzecia dystansu. Przed nami jeszcze 40 kilometrów – mówiła nam przed Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie jedna ze studentek, Justyna. Posłuchaj Uczestników marszu strażacy zaprosili na herbatę.

Jednak na ciepłą herbatę czy kawę dzielni studenci oraz ich wykładowcy mogą liczyć w razie potrzeby, wzdłuż całej trasy. Piechurom towarzyszy bowiem specjalny busik. W razie wypadku lub w sytuacji gdyby komuś zabrakło sił, można po prostu wsiąść do busa.

Studenci idą w specjalnie przygotowanych na tę okazję kurtkach, z odblaskami. Pierwszej pomocy może udzielić im w każdej chwili jedna z uczestniczek marszu – Wiktoria Kolano, która jest ratownikiem i kwalifikowanym instruktorem pierwszej pomocy. W trakcie marszu, który odbywa się przy dużym ruchu ulicznym, jest więc bezpiecznie.

Do Wodzisławia Śląskiego studenci WSB powinni dojść około godz. 19.00.

Napisane przez: Izabela Janoszek