W Bielsku-Białej wystarczy jedna porodówka? Położne z BCO pełne obaw

pixabay/beasternchen

Czy porodówka w Beskidzkim Centrum Onkologii – Szpitalu Miejskim zostanie zlikwidowana? Takie pytanie zadaje sobie personel. Sprawa wypłynęła podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej.

Problem zasygnalizował radny Konrad Łoś mówiąc, że właśnie dostał e-maila w tej sprawie od położnych. Z treści miało wynikać, że podczas spotkania z personelem, do którego doszło 2 czerwca, prezydent Jarosław Klimaszewski poinformował o zamknięciu oddziału położniczego i noworodkowego. 

Radny pyta: czy to prawda?

– Pracownicy są bardzo zawiedzeni i jest to dla nich niezrozumiałe. A to dlatego, że w grudniu 2023 roku, pan prezydent, w ramach oficjalnej wizyty, deklarował objęcie patronatem Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, zapowiadając remont sali porodowej i zapewniając, że są na to środki w budżecie. O tym, że oddział jest potrzebny świadczą dane statystyczne: w 2024 roku odbyło się tam 980 porodów. Panie prezydencie, czy to prawda? Czy miasto rzeczywiście planuje zamknięcie? – pytał radny. Posłuchaj

– Nie ma aktualnie planów likwidacji, ale jest pewne zagrożenie. Standardy dotyczące porodów, ani w naszym szpitalu miejskim, ani w drugiej porodówce (działa w Szpitalu Wojewódzkim) nie są spełnione ilościowo – i z tym trzeba będzie coś zrobić – odrzekł Jarosław Klimaszewski.

Bardziej reorganizacja niż likwidacja

Dodał, że w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu trwa na dyskusja na temat ewentualnego łączenia lub reorganizacji oddziałów położniczych – tam, gdzie nie ma na nie zapotrzebowania w dotychczasowej liczbie. 

– Dlatego, zaraz po Dniu Dziecka przyjechałem na oddział i spotkałem się z położonymi, aby uczciwie powiedzieć jaka jest sytuacja i że taka reorganizacja może być potrzebna. Nie mówimy tu o ginekologii, ale o samym położnictwie – zaznaczył.

– Jakiego rodzaju będzie to reorganizacja? Najpierw ustawa, a potem wybór dyrektora BCO, na którego trwa obecnie konkurs, a który także musi być zaangażowany w podejmowanie tego typu decyzji. Do końca roku  na pewno nic się nie wydarzy. Dlatego, w sytuacji niepewności, wstrzymałem remont sali porodowej, do czasu wyjaśnienia sprawy – tłumaczył i zadeklarował, że na bieżąco będzie informował personel o rozwoju wydarzeń. Posłuchaj

Bielszczan coraz mniej

Interwencję poselską w sprawie ewentualnego zamknięcia porodówki w BCO – Szpitalu Miejskim złożył do prezydenta poseł Przemysław Drabek. 

A wszystko przez depopulację. Jak podał prezydent, w latach 2014-2024 liczba mieszkańców Bielska-Białej zmniejszyła się o 9 tysięcy – i jest to na tyle poważny ubytek, że zaczyna mieć wpływ na życie i organizację miasta.