Twierdzi, że pił alkohol. Ale po kolizji

16.08.2024 14:24

Policjanci z drogówki zatrzymali mieszkańca Oświęcimia, podejrzewanego o spowodowanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał 2,7 promila. Policjantom powiedział, że alkohol pił, ale… już po kolizji.

Do kolizji doszło na ulicy Orłowskiego w Oświęcimiu. 44-latek kierując samochodem marki Fiat, najechał na tył samochodu marki Citroen. 64-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego zatrzymał swojego citroena przed przejściem aby przepuścić pieszych.

Badanie stanu trzeźwości sprawcy kolizji wykazało 2,7 promila alkoholu, jednakże mężczyzna oświadczył, że nie kierował samochodem pod wpływem alkoholu, ale spożył go tuż po zdarzeniu.

Został zatrzymany, a następnie trafił do oświęcimskiej komendy policji, gdzie w odstępach półgodzinnych dokonano kolejnych czterech badań stanu trzeźwości. Na podstawie tych wyników biegli ustalą przybliżony czas spożycia alkoholu przez kierowcę.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Jeśli badanie stanu trzeźwości wykaże, co najmniej 1,5 promila alkoholu, kierowca musi się liczyć z utratą samochodu lub jego równowartości.

Autor: Izabela Janoszek