Tragiczny wypadek jadącego hulajnogą. Umorzono śledztwo

fot. arch. Waszym Okiem - Radio BIELSKO

Miesiącami śledczy gromadzili materiał dowodowy w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło w czerwcu ubiegłego roku przy ul. Cieszyńskiej w Bielsku-Białej. 31-latek jechał hulajnogą elektryczną, ścieżką dla rowerów. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, a następnie przewrócił się. Mężczyzna zmarł. Jak dowiedzieliśmy się w Prokuraturze Okręgowej w Bielsku-Białej, w toku postępowania zebrano obszerny materiał dowodowy. Po przeprowadzonej sekcji zwłok 31-latka, śledczy uzyskali opinię, która pozwoliła ustalić przyczynę zgonu. Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny, pozyskano także opinię biegłego z zakresu techniki samochodowej, maszyn i urządzeń.

Śledztwo ostatecznie zostało umorzone, "wobec stwierdzenia, że rozpoznawany czyn, nie wypełniał znamion czynu zabronionego". Ustalono, że wyłącznym sprawcą tego wypadku był 31-latek, który poruszał się hulajnogą elektryczną.