Przedszkola zaczynają świecić pustkami. Miasto musi reagować

pixabay/zapCulture

Po marcowym naborze do miejskich przedszkoli w Bielsku-Białej zostało ponad pół tysiąca wolnych miejsc. Ogółem jest ich 1270.

Przewidując taką sytuację, już w styczniu, bielska Rada Miejska przyjęła pakiet uchwał intencyjnych, dotyczących zamiaru zlikwidowania dodatkowych lokalizacji kilku miejskich przedszkoli. Po przejściu niezbędnej procedury i uzyskaniu zgody kuratora oświaty, przyjęte zostały uchwały ostateczne. Tym sposobem, od nowego roku szkolnego nie będą już funkcjonować dodatkowe lokalizacje mieszczące się w szkołach podstawowych nr 3, 9, 27, 25, 33, 1 oraz w mechaniku i przy ul. Krakowskiej 243.

– W całym kraju mamy depopulację, więc trudno, żeby omijała ona nasze miasto. Chociaż wojewódzki oddział Głównego Urzędu Statystycznego przedstawił ostatnio, iż mamy najmniejszy odpływ liczby mieszkańców w województwie. Niemniej przez ostatnie lata ubyło tysiące dzieci z systemu oświaty w naszym mieście ubyło – i musimy na to reagować. I będziemy reagować tak, aby optymalizować wydatki, cały czas utrzymując najwyższy poziom edukacji w naszym województwie – mówił prezydent Jarosław Klimaszewski.

– Na dzień dzisiejszy już pracujemy nad kolejnymi projektami uchwał tego rodzaju, nad którymi będzie państwo niedługo głosowali. Będziemy starali lokować dzieci tam, gdzie mamy nowe, duże przedszkola. Natomiast w budynkach, które wynajmujemy lub które wymagają potężnych nakładów będziemy się starali już dzieci nie umieszczać – dodał Piotr Kucia, zastępca prezydenta odpowiedzialny za oświatę. Posłuchaj

Wiceprezydent dodał, że w szkołach podstawowych niż demograficzny nie jest jeszcze tak odczuwalny, ale jest to jedynie kwestią czasu. I to również będzie wymagało odpowiedniej reakcji ze strony samorządu. 

Dodatkowy nabór do miejskich przedszkoli w Bielsku-Białej na rok szkolny 2025/26 planowany jest w czerwcu.