Narzekał na rozkopane drogi i wysokie OC, ale dojechał! Pełna sala BCK-u na spotkaniu ze św. Mikołajem

Narzekał na rozkopaną ulicę Piastowską w Bielsku-Białej, drogie OC na sanie, ale – mimo licznych trudności – dojechał! Święty Mikołaj spotkał się dziś z dziećmi w Bielskim Centrum Kultury.

Sala BCK-u pękała w szwach! I to nie z powodu koncertu. Zbigniew Hołdys i Wojciech Waglewski już wyjechali, a John Porter wystąpi dopiero w lutym. Gwiazdą był dziś św. Mikołaj, na którego czekała sala wypełniona dziećmi.

Mikołaj błąkał się ulicami Bielska, później szukał maluchów czekających na prezenty w budynku BCK-u, aż wreszcie trafił na salę widowiskową. Entuzjazm na widowni był ogromny i utrzymywał się w trakcie całego spotkania.

Na spotkanie z ukochanym świętym przyjechało około 700 dzieci nie tylko z Bielska-Białej, ale też Czechowic-Dziedzic, Żywca czy Kęt. Po prostu z całego regionu. Przyszły na spotkanie ze św. Mikołajem czekając na wymarzone prezenty…

Dzięki Towarzystwu Pomocy św. Brata Alberta w Bielsku-Białej oraz Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej paczki w BCK-u otrzymało około 700 dzieci. A na tym nie koniec.
Dzieci, które nie mogły przyjechać dziś do BCK-u, św. Mikołaj odwiedzi osobiście! W sumie, prezenty dostanie 1357 dzieci.

Nie tylko prezenty – spotkanie pełne atrakcji

W trakcie spotkania w Bielskim Centrum Kultury to św. Mikołaj koncentrował na sobie uwagę dzieci. Ale były też inne atrakcje. Najmłodsi tańczyli z roztańczoną Śnieżynką. Obejrzały dwa świąteczne przedstawienia przygotowane przez wolontariuszy z ZSS nr 2 w Bielsku-Białej oraz ze Szkoły Specjalnej z Żywca.

Najważniejszym momentem były oczywiście paczki! Każda z nich to nie tylko słodkości i drobne prezenty, ale przede wszystkim sygnał: „jesteś ważny, jesteś kochany, pamiętamy o Tobie” – podkreśla Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta.

Za całym wydarzeniem stoi praca armii ludzi o wielkich sercach. To wolontariusze ze Szkolnego Koła Caritas oraz podopieczni Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.