Koszmar trwał dziewięć lat. Prokurator: przemoc o charakterze seksualnym

Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy z bielskiego garnizonu. Z informacji prokuratury wynika, że przez blisko dziewięć lat miał dopuszczać się wobec małżonki przemocy fizycznej, psychicznej, a także przestępstw o charakterze seksualnym.

 

– Podejrzany został przesłuchany, ale nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień – poinformował prokurator Paweł Nikiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.

Areszt dla 55-latka

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym na sformułowanie wniosku o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do tego wniosku, wskazując na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych czynów oraz zagrożenie dla prawidłowego przebiegu postępowania. Istniała także obawa, że mężczyzna mógłby wpływać na zeznania świadków lub ponownie dopuścić się przemocy.
Zastosowany areszt potrwa trzy miesiące. Podejrzanemu grozi kara od dwóch do piętnastu lat pozbawienia wolności.

Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Północ. Śledczy podkreślają, że przestępstwa związane z przemocą domową traktowane są priorytetowo i każdorazowo spotykają się ze stanowczą reakcją organów ścigania.

Zobacz też: Nadal nie ma pieniędzy na odbudowę dróg. „Sytuacja jest bardzo trudna”
 

 

Pomoc mogą uzyskać również osoby doświadczające przemocy. Pod bezpłatnym numerem Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” – 800 120 002 – można uzyskać wsparcie psychologiczne oraz informacje o możliwościach pomocy w miejscu zamieszkania. Konsultanci udzielają też porad prawnych i wskazują, jakie działania można podjąć w sytuacji zagrożenia. Dyżury prowadzone są również we wszystkich jednostkach prokuratury.