Właściciele Baru nad Potokiem po powodzi: Jesteśmy bez pracy, ale nie bez wsparcia
W nocy z 27 na 28 lipca przez Kozy przeszła gwałtowna powódź, która szczególnie dotknęła Bar nad Potokiem – jedno z najbardziej lubianych miejsc w okolicy. Woda zniszczyła wyposażenie, sprzęt i zaplecze gastronomiczne, pozostawiając właścicieli, państwa Andrzeja i Lucynę z ogromnymi stratami. Na pomoc nie trzeba było jednak długo czekać. Mieszkańcy sami zorganizowali zbiórkę, by wesprzeć odbudowę kultowego lokalu.