Pościg bielskimi ulicami
Zaczęło się od tego, że około 21:30 policjanci zauważyli osobowe volvo na ulicy Karpackiej, którego kierowca jechał dość dziwnie, to zatrzymywał się, to ruszał. Mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli.
Zaczęło się od tego, że około 21:30 policjanci zauważyli osobowe volvo na ulicy Karpackiej, którego kierowca jechał dość dziwnie, to zatrzymywał się, to ruszał. Mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli.
Wyłoniono wykonawcę, który dokończy inwestycję przy oświęcimskim "Chemiku". Pierwszy okazał się nierzetelny i został usunięty z placu budowy w maju ubiegłego roku.
Już w najbliższą niedzielę kęczanie wybiorą radnych trzech rad dzielnicowych. Chodzi o Rady Dzielnic Stare i Nowe Miasto oraz Podlesie.
Pogłoski na ten temat krążyły od dawna, ale przedwczoraj zarząd bielskiej spółki FCA Powertrain oficjalnie poinformował o zamiarze zwolnienia około 300 pracowników. Dzisiaj pod bramą zakładu przy ulicy Warszawskiej w Bielsku-Białej zwołano konferencję prasową w tej sprawie.
25-letnia kobieta wyszła na dach Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Sprawa była na tyle poważna, że na miejscu pojawili się strażacy i policjanci. Ze skąpych informacji wynika, że pozwoliła bez oporów sprowadzić się na dół w asyście strażaków. Nie było konieczności używania specjalistycznego sprzętu. Nie wiadomo jakie były jej motywy. Policjanci odebrali zgłoszenie dotyczące tego zdarzenia kwadrans po 11.00. Nieoficjalnie: kobieta nie była pacjentką szpitala.
Mężczyźni widoczni na zdjęciu 3 grudnia ukradli alkohol ze sklepu przy ulicy Daszyńskiego 51 w Bielsku-Białej.
Strażacy podsumowali swoje działania związane z silnym wiatrem. Ci z Oświęcimia i okolic naliczyli ich siedem, z Bielska-Białej sześć.
Zarząd bielskiej spółki FCA Powertrain ogłosił zamiar zwolnienia trzystu osób. Związkowcy z "Solidarności" zapowiadają rozmowy w tej sprawie, mają się rozpocząć w sobotę.
Zgłoszenie o płonącym budynku przy tej bielskiej ulicy dotarło do strażaków wczoraj około 21.45. Ogień widzieli mieszkańcy okolicznych domów.