W wyniku eksplozji gazu zginęły dwie osoby. Mija rok od tragedii w Cieszynie

fot. Michał Fielek /gov.pl

Minął rok od tragicznych wydarzeń, które rozegrały się w Cieszynie 29 grudnia 2024 roku. To była niedziela, kilka minut po godzinie 4:00 nad ranem. Służby ratunkowe zostały powiadomione o wybuchu i zawaleniu się kamienicy przy ulicy Głębokiej oraz o pożarze sąsiednich budynków.

Natychmiast podjęto działania ratownicze, powołano sztab kryzysowy. Rozpoczęła się długa i wyczerpująca akcja ratunkowa. Strażacy przeszukiwali gruzowisko w poszukiwaniu potencjalnych ofiar. Niestety, znaleźli dwa ciała. W wyniku eksplozji gazu zginęła 78-letnia kobieta i 46-letni mężczyzna. Ofiar mogło być jednak więcej…

– Z naszych ustaleń wynika, że w trakcie wybuchu, w kamienicy przebywały tylko trzy osoby. Jedna osoba o własnych siłach wydostała się z tej kamienicy, udzielono jej pierwszej pomocy. W tej chwili jest już wypisana ze szpitala – mówił, dokładnie rok temu, zastępca komendanta głównego policji nadinspektor Roman Kuster, który przyjechał na miejsce katastrofy do Cieszyna.

Dodał, że z jednego mieszkania kamienicy, we wczesnych godzinach porannych, wyszła do pracy kobieta, która tym sposobem uniknęła śmierci.

Śledztwo w sprawie zawalenia się kamienicy przy ul. Głębokiej zostało przez prokuraturę umorzone. Podejrzewany o spowodowanie wybuchu gazu mężczyzna zginął w katastrofie.