Minister zaprasza na rozmowy, związkowcy żądają gwarancji. A górnicy spędzają święta pod ziemią

Minister energii Miłosz Motyki przesłał do górników kopalni Silesia już drugie, w ostatnich dniach, pismo. Tym razem wyznaczył konkretny termin i miejsce rozmowy. Związkowcy domagają się jednak już nie rozmów, a gwarancji. Chcą podpisania porozumienia z protestującymi. Święta pod ziemią spędza obecnie 19 górników.

W przesłanym dziś do czechowickiej kopalni piśmie minister deklaruje „gotowość do wsparcia dialogu społecznego oraz w rozmowach dotyczących trwającego sporu”.

Miłosz Motyka zaprosił pracowników i związkowców z Silesii do udziału w posiedzeniu Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Posiedzenie odbędzie się 7 stycznia w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.

Solidarność: „nie damy się nabrać”

– My już na takie spotkania, za dwa tygodnie, nie damy się nabrać – odpowiada szef Solidarności w Silesii Grzegorz Babij. – Chcemy nie rozmów, a bardziej gwarancji czyli równego traktowania wszystkich podmiotów wydobywających węgiel kamienny w Polsce – dodaje, zaznaczając, że chodzi zwłaszcza o osłony socjalne dla pracowników.

Cztery związki zawodowe działające przy PG Silesia proponują podpisanie porozumienia gwarantującego przez ministerstwo energii:

– „zatrudnionym na dzień 25 grudnia 2025 roku w przypadku likwidacji, upadłości oraz decyzji pracownika alokację na najbliższą kopalnię jego miejsca zamieszkania z uwzględnieniem jego kwalifikacji”;
– wprowadzenie pod obrady sejmu nowelizację ustawy górniczej, która spowoduje objęcie tą ustawą pracowników PG Silesia. Nowelizacja przesłana do sejmu przez ministerstwo miałaby być przeprowadzona przez parlament do 31 stycznia.

Związkowcy mają też żądania względem właściciela i zarządcy sądowego kopalni. Chcą podpisania porozumienia, w którym zobowiążą się, że wobec protestujących nie zostaną wyciągnięte konsekwencje.

Domagają się też ustalenia terminu wypłaty zaległej nagrody barbórkowej oraz powołania zespołu z udziałem przedstawicieli strony społecznej, który zadbałby o poprawę bezpieczeństwa pracy. Ich zdaniem szwankującego, wskutek niskiego poziomu zatrudnienia w kopalni.