Drożej za odbiór odpadów. Wilamowice przygotowują się na wzrost kosztów systemu

Fot. ilustracyjneZGK

Kolejna gmina ponosi opłatę za śmieci. W Wilamowicach rosną koszty funkcjonowania systemu gospodarki odpadami, a opłaty wnoszone przez mieszkańców nie wystarczają na jego utrzymanie. Z tego powodu wprowadzono nowe stawki, a część wydatków gmina pokryje z własnego budżetu.

System nie bilansuje się od kilku lat

Podczas obrad wyjaśniono, że gmina – zgodnie z ustawą – musi zapewnić odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych, prowadzić punkt selektywnej zbiórki, a także administrować całym systemem. Do końca 2025 roku wpływy z opłat mają wynieść ponad 7 mln zł, natomiast koszty to wynoszą około 8 mln zł. Deficyt oszacowano na około 1 mln zł.
Wskazano, że w tym roku konieczne było dwukrotne zwiększenie planu wydatków – najpierw o 275 tys. zł, potem o 300 tys. zł. Brakujące środki pokryto dzięki uchwale przyjętej jednogłośnie przez radnych.

Wyższa stawka za odpady od 2026 roku

Na 2026 rok przyjęto metodę ustalania opłaty na podstawie liczby osób mieszkających na danej nieruchomości. Stawka wyniesie 42,50 zł miesięcznie od osoby (obecnie to 37 zł).
Koszty działania systemu zaplanowano na prawie 8,5 mln zł. Na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów przeznaczonych zostanie 5,7 mln zł. Utrzymanie punktu selektywnej zbiórki pochłonie 2,2 mln zł, a pozostałe koszty wyniosą 486 tys. zł.
Jednocześnie rośnie ilość odpadów: w 2022 roku zebrano 5090 ton, rok później 5200 ton, a w 2024 – już 5800 ton. Do końca 2025 roku ilość ta może sięgnąć 6000 ton.

– Stawka 42,50 zł to minimum – mówi burmistrz Kazimierz Cebrat

Burmistrz Wilamowic Kazimierz Cebrat zapowiedział, że także w przyszłym roku konieczna będzie uchwała o dopłacie z budżetu gminy.
– W grudniu przedłożymy państwu uchwałę o pokryciu części kosztów gospodarowania odpadami z dochodów własnych. To będzie taka sama uchwała jak ta procedowana dziś – mówi burmistrz Kazimierz Cebrat. Podkreślił, że obecna kalkulacja pokazuje niedobór w wysokości około złotówki na jednego mieszkańca.

– Te dwieście ton robi kwoty. Dlatego dopłaciliśmy pięć złotych miesięcznie do każdej osoby płacącej za odpady – mówi burmistrz Kazimierz Cebrat.
Dodał, że gdyby system się bilansował, gmina mogłaby przeznaczyć dodatkowy milion złotych na inwestycje lub remonty.
Wskazał również na stawki w gminach ościennych: w Porąbce, Kozach i Bestwinie na 2026 rok wynoszą one od 44 do 46 zł. Zaznaczył przy tym, że niższe ceny w niektórych gminach (Brzeszcze) wynikają z posiadania własnych instalacji do zagospodarowania odpadów, których Wilamowice nie mają.

Ulga dla kompostujących pozostaje

Gmina utrzymała ulgę w wysokości 3 zł miesięcznie dla mieszkańców korzystających z przydomowych kompostowników. Uchwała w tej sprawie została przyjęta jednogłośnie.

Nowe górne stawki dla nieruchomości poza systemem

W ostatniej z uchwał ustalono maksymalne ceny usług dla właścicieli nieruchomości, którzy nie korzystają z gminnego systemu odbioru odpadów oraz dla tych, którzy wywożą nieczystości ciekłe na własny koszt. Projekt przewiduje maksymalnie 100 zł brutto za metr sześcienny ścieków, 370 zł brutto za tysiąc litrów odpadów zbieranych selektywnie i 740 zł brutto w przypadku braku selektywnej zbiórki.
Wszystkie uchwały zostały przyjęte jednogłośnie. Nowe regulacje zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.