Stopa bezrobocia w górę. To już 6,4% !

Paweł Chudecki

Zwolnienia na Żywiecczyźnie odbijają się coraz mocniej na lokalnym rynku pracy. Najpoważniejsza sytuacja dotyczy w tej chwili spółki Aptiv w Jeleśni, gdzie w najlepszych latach pracowało ponad 3000 osób, a zakład był jednym z największych pracodawców w regionie poinformował Region Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”. Obecnie firma przechodzi jeden z najtrudniejszych momentów w historii – trwa procedura zwolnień grupowych, obejmująca aż 392 pracowników.

Według informacji przekazanych pracownikom redukcje wynikają ze spadku zamówień, ograniczenia produkcji oraz przeniesienia części procesów do innych krajów. Jeszcze kilka miesięcy temu zakład zatrudniał ponad 1400 osób; ta liczba właśnie się drastycznie zmniejsza. Zdecydowana większość zwalnianych pracowników to osoby z wieloletnim stażem.

Związek zawodowy Solidarność skupił się na negocjowaniu jak najwyższych odpraw. Udało się wywalczyć najlepsze warunki w historii zakładu:

• pracownicy z 20 latami stażu otrzymują 11 pensji odprawy,
• osoby z 25-letnim stażem i dłuższym – 12 miesięcznych wynagrodzeń.

Zwolnienia obejmują od jakiegoś czasu także firmę Hutchinson, gdzie według zgłoszeń z sierpnia tego roku, redukcja objęła początkowo 91 osób (sprostowane później do 86), a następnie kolejne 71 pracowników — głównie zatrudnionych w systemie weekendowym.

Zobacz także: Zwolnienia w bielskim Hutchinsonie. Negocjacje zakończone bez porozumienia!

Sytuacja na rynku pracy zaczyna to wyraźnie odzwierciedlać. Według danych Powiatowego Urzędu Pracy w Żywcu na dzień 31 października 2025 r. zarejestrowanych było 3072 bezrobotnych, w tym 1435 kobiet. Stopa bezrobocia w powiecie wynosi 6,4%, co jest wynikiem wyższym zarówno od średniej województwa śląskiego (4,3%), jak i średniej krajowej (5,6%).

Najwięcej osób bezrobotnych zarejestrowanych jest w:

• Żywcu – 587,
• Radziechowach-Wieprzu – 309,
• Węgierskiej Górce – 304,
• Jeleśni – 348,
• Łodygowicach – 231.

Zwolnienia grupowe w dużych zakładach, z pewnością wpłyną na statystyki końcówki roku, a 2026 r. będzie dla lokalnego rynku pracy jednym z najtrudniejszych od lat. Choć odprawy nie zastąpią utraconej stabilizacji, mogą złagodzić skutki finansowe dla setek rodzin stojących u progu nowej, niełatwej rzeczywistości.