W Ustroniu nie grzeją? „Mamy klimatyzatory i pożyczone, duże nagrzewnice”

– Ktoś może powiedzieć, że w Ustroniu nie ma ciepła. Faktycznie, w niektórych miejscach może go nie być – mówił, końcem października, na sesji rady miasta burmistrz Ustronia Paweł Sztefek. O jakie miejsca chodzi? Samorządowiec miał na myśli budynek przy ul. Daszyńskiego 64C/7 oraz Miejski Dom Kultury Prażakówka.

– Zima dotarła też do domu kultury i nasza sala w Prażakówce jest, ostatnio, dla wytrwałych. A osobiście wolałbym, żeby kultura była dostępna dla wszystkich. Chciałbym zapytać się, kiedy tam zrobi się ciepło? – pytał na sesji Rady Miasta Ustroń radny Szymon Staniszewski.

– Wszystko jest według terminu i jeżeli wszystko pójdzie dobrze, a na razie idzie dobrze, w przyszłym tygodniu już powinno być ciepło – odpowiadał wtedy burmistrz Szetefek.

Postanowiliśmy sprawdzić czy faktycznie w Prażakówce jest już ciepło.

Nie jest zimno. „Mamy klimatyzatory i pożyczone duże nagrzewnice”

Okazuje się, że instalacja ogrzewania gazowego jeszcze się nie zakończyła, ale pełniąca obowiązki dyrektora placówki Renata Frolik zapewnia, że w budynku nie jest zimno i pracownicy Prażakówki nie muszą siedzieć w biurach w kufajkach.

– My sobie grzejemy, radzimy sobie. Mamy na szczęście klimatyzację w biurach, mamy pożyczone z lodowiska z Cieszyna takie duże nagrzewnice, więc imprezy są w ogrzanej sali widowiskowej – odpowiada Renata Frolik.

Skąd kłopoty z ogrzewaniem w Prażakówce? – Na przełomie lutego i marca Przedsiębiorstwo Komunalne musiało wygasić, do granic możliwości, wyeksploatowaną kotłownię. Od tego czasu pracowaliśmy nad tym by wymienić źródła ciepła w Prażakówce, Szkole Podstawowej nr 2 i w w budynku przy Daszyńskiego 64, by zdążyć przed zimą – wyjaśniał burmistrz Paweł Sztefek.

Źródło ciepła udało się wymienić już w Szkole Podstawowej nr 2. Lada dzień ogrzewanie gazowe ma zacząć działać w Prażakówce.
Natomiast w budynku przy Daszyńskiego 64 nowa kotłownia gazowa rozpocznie pracę, najprawdopodobniej, w… kolejnym sezonie zimowym.

Przy Daszyńskiego montują kotłownię na olej opałowy

Wydłużyła się bowiem procedura projektowa kotłowni. A do tego, okazało się, że zrobienie przyłącza gazowego do końca października jest niemożliwe. Pojawiły się komplikacje – nie wszystkie sieci były naniesione na mapę.
Dlatego miasto podpisało aneks wydłużający termin realizacji przyłącza do 26 lutego 2026 roku. To w praktyce oznacza, że kotłownia gazowa ruszy w kolejnym sezonie grzewczym. A w jaki sposób mieszkania w budynku przy Daszyńskiego będą ogrzewane tej zimy?

Montujemy dziś mobilną kotłownię na olej opałowy – poinformowała naszą redakcję naczelnik wydziału mieszkaniowego Urzędu Miasta w Ustroniu Teresa Bury.
Mobilna kotłownia powinna rozpocząć działanie już dziś, najpóźniej jutro. Mieszkańcy nie będą musieli więc ogrzewać swoich mieszkań panelami na podczerwień. Nie wszystkim taka forma ogrzewania odpowiadała.