Zapowiedź otwarcia! Trasa S1 z Bielska-Białej do Dankowic niemal gotowa

Fot. GDDKiA

Budowa trasy S1 z Dankowic do Bielska-Białej Hałcnowa zbliża się do finału. Poseł Mirosław Suchoń zapowiada, że kierowcy mają pojechać nowym odcinkiem już w połowie grudnia. To inwestycja, na którą mieszkańcy regionu czekali od lat.

Prace zbliżają się do końca

Według danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zaawansowanie budowy przekroczyło 94 procent. Wykonawcy kończą ostatnie prace wykończeniowe i przygotowują się do udostępnienia kierowcom prawie 12-kilometrowego odcinka ekspresówki. Trasa połączy Dankowice z węzłem Bielsko-Biała Hałcnów, gdzie S1 spotyka się z istniejącą S52 w kierunku Cieszyna.
W przyszłości to właśnie w tym miejscu powstanie węzeł łączący S1 z planowanym dalszym odcinkiem S52 w stronę Krakowa, czyli tzw. Beskidzką Drogą Integracyjną. Dzięki temu rejon Bielska-Białej i południowej części województwa śląskiego zyska jedno z najważniejszych skrzyżowań komunikacyjnych w regionie.

Zobacz też: Rusza nowy etap Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Umowy zostaną podpisane jutro

Głos z regionu

Poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń podkreśla, że zakończenie budowy fragmentu Bielsko-Biała – Dankowice jest już bardzo blisko. – To bardzo dobre wiadomości dla mieszkańców i kierowców. Jesteśmy blisko oddania tego odcinka do użytku i jestem przekonany, że w połowie grudnia nową trasą już pojedziemy – mówi Mirosław Suchoń.
To nie koniec dobrych wieści. – Myślę, że jeszcze w grudniu, będzie również udostępniony w trybie przejazdu ostatni odcinek aż do drogi numer 44 – twierdzi parlamentarzysta.

Polityk zaznacza, że końcówka prac zależy w dużej mierze od pogody. – Problemem może być jedynie aura. Jeśli zacznie padać, wykonawcy mogą mieć trudność z dotrzymaniem harmonogramu. Ale jeśli warunki pozwolą, grudzień przyniesie nam wszystkim dobre wieści – dodaje parlamentarzysta.

Trudności na trasie

Jak podkreśla poseł, wykonawcy w ostatnich miesiącach mierzyli się z problemami gruntowymi. – W jednym miejscu osunął się teren i konieczne było jego wzmocnienie. To spowolniło tempo robót, ale wszystkie prace idą w dobrym kierunku. Ekipy wykazały się ogromnym zaangażowaniem i determinacją – zaznacza Mirosław Suchoń.
Według niego, dzięki wysiłkowi pracowników i sprzyjającym warunkom, inwestycja ma szansę zakończyć się zgodnie z planem. – Dziękuję wszystkim, którzy na co dzień pracują przy tej budowie. Widać, że dają z siebie wszystko, by kierowcy mogli jak najszybciej korzystać z nowej drogi – mówi poseł.