Dla nich to już koniec. Soszów w nowych rękach

fot.: Fb Soszów

Dotychczasowi gospodarze schroniska Soszów w Wiśle podziękowali za wspólne ostatnie 9 lat i pożegnali się ze swoimi gośćmi. 1 listopada schronisko częstowało przysmakami za darmo, na pożegnanie. Teraz obiekt ma już nowych właścicieli.

Kasia, Paweł i Jerzyk zamieścili pożegnalny, emocjonalny wpis oraz filmik.

Kochani nasi, dziękujemy!
Za życzliwość, wsparcie, każdą zjedzoną szarlotkę, hektolitry zjedzonej pomidorowej i drugie tyle wypitej herbaty.
Dziękujemy, że tworzyliście z nami to miejsce
Przede wszystkim jednak i najbardziej dziękujemy naszym rodzinom, przyjaciołom i pracownikom. Dziękujemy, że uwierzyliście, że w tym szaleństwie jest metoda i poszliście za nami jak w dym
Chciałabym Wam napisać jeszcze z milion rzeczy, ale trzeba się zbierać. (…) A teraz po raz ostatni, ze łzami w oczach i nadzieją, że rzeczywiście gdzieś kiedyś: do zobaczenia na szlaku! – napisali Kasia, Paweł i Jerzyk.

Z ekipą prowadzącą przez ostatnie 9 lat schronisko na Soszowie żegnają się ci, którzy to miejsce odwiedzali, spacerując Głównym Szlakiem Beskidzkim.
Dziękujemy za wszystko! Za pyszne żurki i pierogi ze szpinakiem! Za wspaniałą atmosferę, powitania z uśmiechem, nawet wtedy, gdy czegoś brakowało. Za pyszne śniadania z jajecznicą, za najlepszą na świecie kaszę z boczkiem i śliwką i tym cudownym sosem! 
Postawiliście wysoko poprzeczkę! Będziemy tęsknić! – zapewnia Bernadeta.

Łezka się w oku kręci. Ogromne wyzwanie przed nowymi gospodarzami. Wysoooooko podnieśliście poprzeczkę! Powodzenia i do zo – ma nadzieję Tomasz.

Dziękuję, że stworzyliście w Beskidach miejsce, dom jak z sielanki o domu – stojący otworem dla wędrowców i wszystkich tych pozytywnych, inspirujących ludzi, których miałam okazję poznać za każdym razem, gdy Was odwiedzałam. Dziękuję za tę duszę i atmosferę i ciepło. Za przepyszne jedzenie, długie rozmowy wieczorem i niemal rodzinną atmosferę porannych śniadań. Jesteście niesamowici i Soszów pod Waszą opieką emanował tą magią. Wszystkiego dobrego na Nowe! Do zobaczenia na szlaku! – to wpis Magdy.