BDI: opóźnienie prac geologicznych przez odwołanie jednego z wykonawców

Fot. GDDKiA

Rozpoczęcie prac geologicznych między Chocznią a Kalwarią Zebrzydowską przesunie się o kilka miesięcy. Krajowa Izba Odwoławcza uznała racje jednego z wykonawców. Z tego powodu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musi ponownie ocenić wszystkie oferty.

Ponowna procedura przetargowa

Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA wyjaśnia, że decyzja KIO zmienia harmonogram działań. – W zeszłym tygodniu Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła odwołanie jednego z wykonawców, dlatego przystępujemy do ponownej oceny i wyboru najkorzystniejszej oferty – mówi Kacper Michna.

Nowy wykonawca zajmie się dwoma etapami. Najpierw przeprowadzi badania geologiczne pomiędzy Chocznią a Kalwarią Zebrzydowską. – W dużym skrócie to południowa obwodnica Wadowic, bo w tej części trasy powstaną trzy węzły: Chocznia, Wadowice i Jaroszowice – dodaje przedstawiciel GDDKiA. Potem opracuje projekt budowlany i uzyska decyzję ZRID, czyli pozwolenie na realizację inwestycji drogowej.

Opóźnienie o kilka miesięcy

– Firma odwołała się od wyników oceny. KIO przyznała jej rację, dlatego unieważniliśmy wcześniejszy wybór i ponownie analizujemy oferty. Cała procedura potrwa przez to kilka miesięcy dłużej – podkreśla Kacper Michna.

Jednocześnie trwają już prace geologiczne na wcześniejszym odcinku trasy, od Bielska-Białej do Bulowic. Wiercenia rozpoczęły się latem, a wstępne informacje o warunkach geologicznych mają być znane wkrótce.

Nowa trasa dla regionu

Beskidzka Droga Integracyjna, czyli przyszła trasa ekspresowa S52, połączy Bielsko-Białą z zakopianką w Głogoczowie. Będzie miała 61 kilometrów długości i dwanaście węzłów. Zastąpi obecną drogę krajową nr 52, gdzie między Bielskiem-Białą a Andrychowem codziennie przejeżdża od 13 do 19 tysięcy pojazdów.

Budowa drogi odbywa się w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 roku z perspektywą do 2033 roku.