Przyszłość ścieżek pieszo-rowerowych pod znakiem zapytania

Paweł Chudecki

Jesteśmy przerażeni! To co dzieje się na ścieżkach pieszo-rowerowych to horror. Wiceprzewodnicząca rady powiatu w Żywcu, Marzena Pietraszewska, zwróciła uwagę na rosnące zagrożenie na ścieżkach pieszorrowerowych na terenie Żywca i okolic. Jak podkreśla, rowerzyści i użytkownicy hulajnóg elektrycznych poruszają się z prędkością znacznie przewyższającą szybkość pieszych, co stwarza realne ryzyko wypadków.

Apel o działania edukacyjne i kontrolne

Pietraszewska zaapelowała o promowanie obowiązujących przepisów ruchu na ścieżkach, w tym przestrzegania ruchu prawostronnego i dostosowania prędkości rowerzystów do pieszych. Zwróciła uwagę, że obecnie wielu użytkowników ścieżek zachowuje się nieodpowiedzialnie. Podkreśliła, że konieczne są działania edukacyjne i kontrolne, aby zapewnić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.

Odchodzenie od ścieżek przy drogach wojewódzkich

Obecny na ostatniej sesji rady powiatu żywieckiego przewodniczący sejmiku województwa śląskiego, Jacek Jarco, poparł wniosek wiceprzewodniczącej, zaznaczając, że ścieżki rowerowe wzdłuż dróg wojewódzkich stały się „ofiarą własnego sukcesu”. Nadmiar rowerzystów i brak możliwości egzekwowania zasad bezpieczeństwa sprawiają, że takie trasy są niebezpieczne. W związku z tym województwo planuje odchodzić od budowy i utrzymywania ścieżek pieszo-rowerowych przy drogach wojewódzkich.

Konieczność zmian

Zarówno Pietraszewska, jak i Jarco podkreślają, że ścieżki, które kiedyś były powodem do dumy i radości mieszkańców, obecnie stwarzają realne zagrożenie. Konieczne są edukacja, kontrole i nowe rozwiązania infrastrukturalne, aby zapewnić bezpieczeństwo pieszych, rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych.